(fot. Petr Kratochvil, CC0 Public Domain)

WhatsApp na Androidzie podsłuchuje użytkowników. Błąd dewelopera czy Google’a?

Korzystający z WhatsAppa na Androidzie muszą przełknąć gorzką pigułkę. Okazało się, że aplikacja zawiera błąd, który umożliwia używanie mikrofonu nawet po zamknięciu programu przez użytkownika.

WhatsApp z uprawnieniami, których nie powinien mieć

WhatsApp swego czasu zaliczył kilka bolesnych wpadek wizerunkowych. Przez moment wielu użytkowników, na znak protestu wobec nowych zasad użytkowania, przenosiło się na konkurencyjne komunikatory – Singal, Telegram i inne. Teraz ci, którzy pozostali, mogą poczuć podobną potrzebę.

WhatsApp

W ostatnim czasie pojedynczy użytkownicy zgłaszali nietypowe zachowanie WhatsAppa w wersji na system Android. Otóż aplikacja otrzymuje uprawnienia korzystania z mikrofonu nie tylko na czas korzystania z apki, ale także po wyjściu z niej. Sprawę nagłośnił jeden z inżynierów Twittera, który zauważył podejrzaną aktywność programu na swoim Pixelu 7 Pro.

Sprawa dotyczy nie tylko smartfonów Google, ale także różnych modeli Samsunga. Nie ogranicza się także do jednej wersji Androida. Najwyraźniej błąd jest powszechny i może oddziaływać na wielu użytkowników.

Błąd WhatsAppa czy Androida?

Ciekawe jest, że WhatsApp nie przyznaje się do winy, bo podobno… nie ma do czego. Zdaniem działu pomocy technicznej, problem leży po stronie systemu Android. Zgodnie z tłumaczeniem firmy, nie polega on na tym, że aplikacja ma włączony mikrofon, tylko na tym, że system błędnie wykazuje jego aktywność. W związku z tym reakcja powinna nastąpić po stronie Google’a, a nie deweloperów Mety, która jest właścicielem komunikatora.

Na tweeta o dziwnym zachowaniu aplikacji WhatsApp natknął się Elon Musk i szybko ocenił, że temu komunikatorowi nie można ufać. Jednak do czasu wydania przez Google jakiegokolwiek oświadczenia, nie można stwierdzić, czy WhatsApp rzeczywiście ma problemy z poszanowaniem prywatności użytkowników, czy tylko Androidowi tak się wydaje.

Zapewne odpowiednia poprawka zostanie szybko udostępniona – czy to ze strony WhatsAppa, czy Google. Do tego czasu trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość. To o tyle ważne, że firmie należącej do konsorcjum Meta zależy na pozytywnych zmianach w komunikatorze. Ostatnio testowo dodano jego obsługę na smartwatchach z Wear OS i ogłoszono współpracę z Truecaller, by skutecznie filtrować połączenia spamerów i telemarketerów.