Możecie sobie wyobrazić tablet internetowy bez natywnego klienta poczty elektronicznej, kalendarza i menedżera kontaktów? Ja nie, to aplikacje, których używam na co dzień i są one dla mnie bardzo ważnymi narzędziami. Niemniej jednak, firma Research In Motion wprowadziła na rynek tablet BlackBerry Playbook, którego pozbawiono tych podstawowych funkcji.
Podczas ostatniego forum BlackBerry Innovation zaprezentowano zdjęcia klienta poczty elektronicznej, kalendarza i menedżera kontaktów będących częścią potężnej aktualizacji oprogramowania, którą posiadacze tabletów BlackBerry Playbook będą mogli pobrać w 2012 roku.
Interfejs aplikacji nie różni się od tego, czego doświadczyć możemy używając iPada lub tabletów z systemem Android. Ekran główny podzielono na dwie części, z czego lewa wyświetla listę otrzymanych wiadomości, a prawa – ich treść. Podzielonego widoku użyto również w kalendarzu, który jet w stanie wyświetlać jednocześnie standardowy widok tabeli i terminarza. Menedżer kontaktów zaprojektowano z myślą o integracji z usługą Gist, która pozwala na synchronizację ważnych danych w chmurze.
Co ciekawe,nadchodząca aktualizacja oprogramowania będzie zawierała również długo oczekiwany emulator aplikacji napisanych dla systemu Android – AppPlayer.
Przyszłość tabletu RIM BlackBerry Playbook nie maluje się w różowych barwach. Choć według mnie to jedno z najlepszych tego typu urządzeń na rynku, nie przypadło ono do gustu przeciętnym klientom, którzy utożsamiają markę Research In Motion z produktami o sensu stricto biznesowym charakterze. Czy aktualizacja oprogramowania pomoże Playbookowi zyskać większą popularność? Obawiam się, że nie. Podobnego zdania wydają się być amerykańscy sprzedawcy, którzy przy każdej możliwej okazji organizują promocje mające na celu zachęcenie klientów do zakupu.
via SlashGear