Stresujesz się podczas jazdy samochodem? Niewykluczone, że nowość zapowiedziana przez Waze jest dla Ciebie.
Więcej relaksu w drodze do pracy
Nawigacja Waze stała się dla wielu kierowców interesującą alternatywą, zarówno dla Map Google, jak i Yanosika. Mamy do czynienia z aplikacją, która jest nastawiona przede wszystkim na prowadzenie do celu podczas jazdy samochodem. Otrzymujemy dobry algorytm wyznaczania trasy, aktualną siatkę dróg, a także pokaźny zestaw dodatkowych funkcji, takich jak ostrzeganie o różnych sytuacjach na drodze.
Twórcy aplikacji cały czas pracują nad rozwiązaniami, które mają uczynić produkt jeszcze lepszą nawigacją, aczkolwiek czasami wprowadzają także poboczne projekty, stanowiące raczej ciekawostkę. Właśnie tak można określić ogłoszoną nowość Drive with Headspace.
W założeniach opisywana funkcja ma sprawić, że chociażby dojazdy do pracy będą mniej sterujące. Została ona zaprojektowana we współpracy z zespołem rozwijającym aplikację Headspace, służącą do medytacji.
Ruch drogowy jest najgorszy. Im dłużej w nim jesteś, tym gorsze masz ciśnienie krwi czy sen, pojawia się ból pleców, a nawet ryzyko depresji. Ponieważ coraz więcej osób wraca do codziennego rytmu dojeżdżania do szkoły lub pracy, wiele z nich ponownie utknęło ruchu drogowym. Aby znaleźć sposób na walkę z negatywnymi skutkami ruchu drogowego i zachęcenie kierowców do cieszenia się jazdą, tuż po Światowym Dniu Zdrowia Psychicznego, zwróciliśmy się do naszych przyjaciół z Headspace.Waze
Co tak faktycznie pojawiło się w Waze?
W ramach Drive with Headspace użytkownicy nawigacji Waze mogą wybrać jeden z nastrojów – świadomy, pogodny, pełen nadziei, radosny i otwarty. Ponadto, kierowcy otrzymają dostęp do możliwość słuchania niestandardowej listy odtwarzania ze Spotify, która zawiera muzykę i inne treści z Headspace.
Małym dodatkiem jest możliwość wyboru balonu jako ikony samochodu w Waze, a także podpowiedzi nawigacyjne w wykonaniu dyrektorki medytacji Headspace, Eve Lewis Prieto.
Niestety, nowe doświadczenie ograniczone jest obecnie do języka angielskiego, portugalskiego, hiszpańskiego i francuskiego. Miejmy nadzieję, że wkrótce na liście pojawi się również polski.