WaaS to akronim od Windows as a Service. Osoby, które śledzą doniesienia o przetwarzaniu w chmurze, pewnie zetknęły się z określeniami takimi jak SaaS (Software as a Service) czy DaaS (Desktop as a Service). Najprościej rzecz ujmując, są to usługi w chmurze, które poprzez zdalny dostęp umożliwiają korzystanie z wybranych aplikacji, czy nawet całego środowiska pulpitu.
Ale jaki to ma związek z tabletami? Ostatnie ogłoszenie na stronie rekrutacyjnej Microsoftu wskazuje, ze firma szuka programistów, którzy chcieli by wziąć udział w projekcie WaaS. Na czym miałoby to polegać? Firmy trzecie (posiadające odpowiednio rozległą infrastrukturę i zasoby) lub sam Microsoft oferowaliby zdalny dostęp do pełnego Windowsa, który zainstalowany byłby nie lokalnie na urządzeniu, a na odległym serwerze. Razem z samym systemem, oferowana byłaby przestrzeń dyskowa oraz dodatkowe oprogramowanie.
Wady? Potrzebny stały dostęp do Internetu i stabilne łącze. Wadą jest też istnienie zagrożeń związanych z prywatnością. Jeśli dwa początkowe warunki zostałyby zapewnione, możemy już mówić tylko o zaletach. Po pierwsze, system dostępny by był z dowolnego urządzenia, bez względu na system operacyjny, który jest na nim zainstalowany. Nie ważne czy to duży smartfon z Androidem, tablet z iOS czy laptop z Linuksem. Przy pomocy odpowiedniej aplikacji w mgnieniu oka moglibyśmy być przeniesieni do świata Windowsa i jego ogromnych możliwości. Po drugie, konserwacja systemu, backup czy aktualizacja fizycznego sprzętu, leżałaby po stronie dostawcy usługi, a nie użytkownika – system taki nigdy by się nie starzał i nie będzie tracił wydajności. Po trzecie, uszkodzenie samego urządzenia czy jego kradzież, nie wiązałaby się z utratą jakichkolwiek danych – brak składowania plików lokalnie rodzi obawy o prywatność, ale jest dużo bezpieczniejszy.
Systemy operacyjne zainstalowane lokalnie, jeszcze długo mogą czuć się bezpiecznie, ale dodatkowe możliwości urządzenia dzięki WaaS mogą być bardzo interesujące i skusić wielu użytkowników Androida czy iOS do rozszerzenia funkcji tabletu przez usługę Windowsa w chmurze. Taka oferta dostępna byłaby najprawdopodobniej w formie rocznej subskrypcji, podobnie jak Office 365. Pamiętajcie, że pierwszy raz przeczytaliście o tym na tabletowo.pl. :)