Przy okazji targów MWC 2017, oficjalnie zaprezentowany został nowy smartfon z logo BlackBerry na obudowie – model KeyOne. Na dobrą sprawę rok się jednak dopiero zaczyna i nie jest niczym dziwnym, że chcielibyśmy zobaczyć jeszcze więcej „jeżynkowych” nowości. I właśnie otrzymaliśmy potwierdzenie, że w przygotowaniu są kolejne dwa urządzenia.
Deklarację taką złożył Nicolas Zibell, CEO TCL, czyli jednej z trzech firm, która odpowiada m.in. za projektowanie, produkcję oraz sprzedaż smartfonów z logo BlackBerry na obudowie (więcej szczegółów na ten temat znajdziecie w podlinkowanym artykule). Nie zdradził jednak, kiedy zamierzają wprowadzić je na rynek, ale można podejrzewać, że zaplanowano jedną premierę na kwartał.
Jak donoszą dobrze poinformowane źródła, jeden z nadchodzących smartfonów ma mieć tylko dotykowy wyświetlacz. A to oznacza, że z dużym prawdopodobieństwem dołączy do rodziny DTEK i modeli DTEK50 i DTEK60. Ale na razie nie wiadomo, czy będzie to propozycja ze średniej, czy może z najwyższej półki.
Przy okazji pojawiły się także spekulacje, że TCL wprowadzi na rynek nową markę i wykorzysta w jej nazewnictwie znak towarowy Palm, do którego zakupił prawa w styczniu 2015 roku. Jednak jak (całkiem słusznie) zauważa serwis źródłowy, są marne szanse na reaktywację tego typu urządzeń, ponieważ prawa do systemu operacyjnego (WebOS) posiada LG.
Jednocześnie CEO TCL powiedział, że nie robią niczego przez pomyłkę. A to mogłoby sugerować, że marka Palm jednak wróci na rynek, ale ze swoimi „przodkami” będzie miała wspólną wyłącznie znaną nazwę. Czyżby Chińczycy planowali ją „wskrzesić” tak samo, jak HMD Global przywróciło do życia markę Nokia i „zagrać” na sentymentach? Niewykluczone.
Źródło: cnet