The Sims, powszechnie nazywane w Polsce Simsami, zna (chyba) każdy. I choć ich pierwsza odsłona została wydana w 2000 roku, to po 17 latach popularność tego tytułu nie słabnie. Ba, nawet rośnie! Liczba osób, która gra w czwartą generację Simów sukcesywnie bowiem rośnie.
Choć The Sims 4 zadebiutowały już trzy lata temu, czyli dość dawno, to ich wydawca, Electronic Arts, robi co może, aby podtrzymać zainteresowanie graczy. Co jakiś czas wydawane są więc nowe Dodatki, Pakiety Rozgrywki i Akcesoria, a do tego jeszcze inne, darmowe aktualizacje (jedna z nich była chyba na któreś święta Bożego Narodzenia).
I to działa, ponieważ jak odnotowało studio Electronic Arts, w ciągu roku liczba „miesięcznych” graczy, pogrywających z życiem na PeCetach, wzrosła aż o 20%. To naprawdę sporo. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że nowa zawartość do podstawki jest dość droga (w Polsce Dodatki są po 119 złotych, Pakiety Rozgrywki po 59 złotych, a Akcesoria po 39 złotych; dla porównania, dodatki do The Sims pierwszej generacji kosztowały po 59,90 złotych, a do The Sims 3 po 89 złotych).
Studio Electronic Arts przy okazji podało też, że 63% wartości jego całej sprzedaży netto pochodzi z dystrybucji on-line. Warto także dodać, że całkiem niedawno wprowadzono na rynek również The Sims Mobile. Dzięki temu EA chce uszczknąć dla siebie jeszcze więcej wartego 41 miliardów dolarów rynku gier na urządzenia mobilne (w poprzednim roku fiskalnym ta gałąź przyniosła EA 628 milionów dolarów przychodu).
Źródło: VentureBeat, VentureBeat; thesims.com (grafika tytułowa)
