Rynek hybryd dosłownie rozkwita na naszych oczach. Użytkownicy coraz rzadziej sięgają po tablety, co daje jasno do zrozumienia, że przestali traktować je jak „zabawki” i chcą wykorzystywać je również jako narzędzie do pracy. Liderem w tym segmencie jest Microsoft, który zaprezentował pod koniec 2015 roku Surface Pro 4 i Surface Book. Swoje uszczknąć z tego interesu chce też Asus – przypadkiem dowiedzieliśmy się o jego planach produktowych na najbliższą przyszłość.
Nowe hybrydy od Asusa z Windows 10
Chińczycy opublikowali dokument, ujawniający ich zamiary na 2016 rok. Producent szacuje, że sprzedaż jego hybryd zwiększy się o 50% w stosunku do poprzedniego roku. Pojawiła się również grafika, na której widać, jak będą wyglądać nowe pozycje w portfolio.
Wśród czterech urządzeń w oczy rzuca się przede wszystkim jedno (to najbardziej po lewej), ponieważ bardzo przypomina Surface Pro 4 (wystarczy porównać ze zdjęciem na samej górze). Widać więc, że Asus nie tylko zaczerpnął pełnymi garściami od Amerykanów, jeśli chodzi o design, ale (przede wszystkim) zamierza stworzyć (być może nieco tańszą, ale równie dobrą) alternatywę dla jego hybrydy.
Przy okazji warto przypomnieć, że pod koniec 2015 roku na polski rynek trafił Asus Transformer Book T100HA.
Ważna aktualizacja dla Surface Pro 4 i Surface Book
Choć najnowsze hybrydy Microsoftu do najtańszych nie należą (ceny Surface Pro, ceny Surface Book), to i tak sprzedają się całkiem nieźle. Jednak, pomimo że zostały zaprojektowane tak, aby spełnić wymagania nawet najbardziej wymagających użytkowników, to niestety nie są wolne od wad.
Jedną z nich jest, a właściwie był, problem dotyczący zasilania. Objawiał się on tym, że – podczas gdy urządzenie pozostawało w trybie uśpienia – pobór energii pozostawał cały czas na zdecydowanie zbyt wysokim poziomie. W skrajnych przypadkach mogło to doprowadzić nawet do całkowitego rozładowania akumulatorów.
Microsoft był świadomy obecności tego problemu już w momencie wypuszczania na rynek Surface Pro 4 oraz Surface Booka. Gdy użytkownicy zaczęli się mocno na niego skarżyć, przeprosił ich i zapowiedział rychłą aktualizację. Co prawda od tego czasu minęły ponad dwa miesiące, ale producent nareszcie wypuścił stosowną aktualizację, która pomaga zoptymalizować procesy, zarządzające poborem energii.
Źródło: Neowin, Windows Blog
