Kolejny dzień i kolejne wieści na temat tegorocznych iPhone’ów. Jak zawsze dowiadujemy się czegoś nowego, jednak tym razem mamy do czynienia z małą „rewolucją” – zarówno w przypadku wariantu podstawowego, jak i z Plusem w nazwie.
Zacznijmy od tego pierwszego. Otóż do sieci wyciekły zdjęcia obudowy iPhone’a 7, które sugerują, że smartfon może otrzymać nie jeden, nie dwa, a aż cztery głośniki! Oprócz tego, możemy zauważyć nowe ułożenie oczka aparatu oraz towarzyszącej mu diody doświetlającej LED. Nie są one umieszczone obok siebie, a jedno pod drugim.
To, co widać poniżej, jest (podobno) prototypem, rozesłanym do producentów akcesoriów, aby ci już zawczasu mogli przygotować swoje produkty, dedykowane do tegorocznych iPhone’ów. Dlatego możemy pominąć nietypowy, jak na Apple, kolor obudowy (choć oczywiście nie ma 100% pewności, że ma ona w ogóle jakiś związek z iPhonem 7).
Jeśli chodzi natomiast o iPhone’a 7 Plus, to ponownie do sieci wyciekły zdjęcia, przedstawiające moduł podwójnego aparatu (jak już wspominałem, za jego produkcję ma być w głównej mierze odpowiedzialne już nie Sony, a LG). Co jednak ciekawsze, obok znalazły się kości pamięci SanDisk z zaznaczoną pojemnością. Możemy na nich dostrzec – odpowiednio – 16 GB, 64 GB oraz 256 GB.
Jeśli chodzi o to ostatnie, to już słyszeliśmy, że na rynku może pojawić się iPhone 7 Plus ze 256 GB przestrzenią na pliki użytkownika. Pozostałe dwa są natomiast powtórką z rozrywki, czyli tym samym, co znaleźć możemy m.in. w iPhonie 6 Plus czy iPhonie 6S Plus.
Nie byłby to pierwszy raz, kiedy Apple wprowadza do oferty urządzenie z 256 GB pamięcią wewnętrzną. Pierwszym oczywiście był 9,7-calowy iPad Pro (teraz w takiej konfiguracji można również kupić 12,9-calowego iPada Pro). Czy jednak rzeczywiście koncern z Cupertino zdecyduje się na coś podobnego w przypadku smartfona? Zobaczymy.
Źródło: nowhereelse, Weibo przez @stagueve