Tajwańska firma jest jedną z tych najbardziej legendarnych na rynku. Niestety wspaniałe dokonania w przeszłości nie przekładają się na nowe urządzenia, które sprzedają się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Obraz słabnącej kondycji firmy uzupełniają ostatnie dane finansowe, udostępnione przez HTC. Cóż, producent musi wziąć się na poważnie do roboty, jeżeli chce odzyskać choć część dawnej potęgi.
Już 2014 rok nie należał do najbardziej udanych. Jednak ostatnie dwanaście miesięcy było jeszcze gorsze i okazało się, że przez ten okres zysk ze sprzedaży smartfonów spadł dokładnie o 35,24%, co w obliczu rosnącego rynku stanowi niechlubny wyczyn. Tylko w pierwszym kwartale sama sprzedaż zmalała o jedną czwartą względem porównywalnego okresu z 2014.
Przyczyn tych kłopotów jest wiele, lecz chyba najpoważniejsza z nich to problemy z HTC One M9, który początkowo wymagał dopracowania i producent chyba zbytnio się pospieszył z wprowadzeniem go na rynek. Przegrzewanie się Snapdragona 810, przeciętny aparat oraz prawie identyczny wygląd co poprzednik – trudno było oczekiwać innego obrotu spraw. W dodatku HTC zdecydowanie zaprezentowało zbyt wiele podobnych do siebie telefonów. Polityka modelowa na wzór Samsunga sprzed kilkunastu miesięcy nie ma prawa wyjść na dobre. Z kolei po One A9 raczej też trudno oczekiwać zostania hitem sprzedaży – wysoka cena zniechęciła do jego zakupu wiele osób.
Mimo wszystko mam nadzieję, że nowy flagowiec HTC znowu będzie prawdziwym urządzeniem z najwyższej półki, które będzie mogło rywalizować z każdym tegorocznym high-endem. Jednak z drugiej strony musimy pamiętać o konkurencji z Chin. Huawei z Honor, ZTE z Axon, Meizu, Xiaomi, Alcatel OneTouch (TCL) czy też LeTV zdecydowanie nie mają zamiaru zwalniać tempa.
źródło: HTC Investors przez Android Authority