Samochody, podobnie jak wiele innych urządzeń, ciągle nabierają cech typu smart. Aktualnie od pojazdów wymaga się jak najlepszej współpracy z telefonem, czyli z urządzeniem, które przez wielu jest nazywane dodatkową ręką, bez której trudno dać sobie radę. Nic więc dziwnego, że Volvo postanowiło się pochwalić odświeżoną wersją systemu multimedialnego.
Sensus Connect, bo taką nazwę ma ten system, współpracuje i z Android Auto, i z Apple CarPlay, więc użytkownik nie będzie musiał się martwić, że coś może źle współdziałać, ponieważ korzysta z takiego, a nie innego urządzenia. Ważnym elementem nowego wydania Sensus Connect jest możliwość prostej instalacji i późniejszych aktualizacji systemowych, które będą wysyłane kanałem OTA (Over-The-Air).
Poza tym, dodano obsługę takich usług, jak Volvo on Call oraz Skype (a także Skype for Business). Czym jest Volvo on Call? Jest to funkcja umożliwiająca nam niemalże w pełni sterować pojazdem. Oczywiście nie chodzi o kierowanie nim, ale o takie elementy, jak ustawianie temperatury klimatyzacji, a nawet uruchomienie silnika. Co ciekawe, aplikacja do takiej obsługi będzie też dostępna na smartwatche (Android Wear oraz Apple Watch), a więc będziemy mogli uruchomić samochód… zegarkiem.
Jednak gdy porównamy to z oryginalnym Android Auto, dostrzeżemy, że produkt Szwedów nie wnosi niczego szczególnego do tego świata. Ot, wszystko teraz stanie się po prostu wygodniejsze i nieco prostsze, choć nieszczególnie innowacyjne.
Sensus Connect będzie dostępny na wszystkie pojazdy Volvo na rok 2018, a pierwszym będzie Volvo XC90. Odświeżony system multimedialny to niezaprzeczalny znak, który Szwedzi puszczają w świat – chcą być liderem, jeśli chodzi o technologiczne nowości w samochodach.
Źródło: AndroidHeadlines; autoconnectedcar.com; na zdjęciu wyróżniającym znajduje się Volvo XC90 2016
