Planowany, elektryczny sedan z Wolfsburga, ma podobno wyznaczyć nowe standardy w zakresie zasięgu, szybkości ładowania i cyfryzacji. Project Trinity to z pewnością jedno z bardziej ambitnych przedsięwzięć Volkswagena.
Volkswagen nie chce skończyć jak Nokia
Z jakimi samochodami kojarzy się popularna niemiecka marka? Z pewnością wiele osób stwierdzi, że z Golfem, Passatem lub obecnie też jakimś SUV-em, a także silnikami TSI i TDI. Niebawem postrzeganie Volkswagena ma ulec zmianie, a tak przynajmniej zakładają najnowsze plany rozwoju firmy.
Jak ogłosił Herbert Diess, prezes zarządu Grupy Volkswagen, firma nie może stać w miejscu, bowiem podzieli los Nokii na na rynku smartfonów. W związku z tym, Niemcy zainwestują miliardy dolarów w rozwój elektromobilności i systemów wsparcia kierowcy. Dzięki czemu, nazwa Volkswagen nie będzie kojarzyła się wyłącznie z motoryzacją, ale także z nowymi technologiami, podobnie jak chociażby Tesla.
Pierwsze efekty zmian możemy już obserwować – model ID.3 czy ID.4, ale to dopiero początek. Prawdziwym pokazem możliwości inżynierów z Wolfsburga ma być tajemniczy Project Trinity.
„Wymarzony samochód” Volkswagena
Niemcy wcześniej stwierdzili, że nie boją się zagrożenia ze strony jakiegokolwiek samochodu Apple. Czy jednak będą mieli w ofercie auto, które będzie mogło z nim rywalizować? Możliwe, że tak i, co więcej, właśnie powstaje ono pod nazwą Project Trinity.
Niestety, nie poznaliśmy zbyt wielu szczegółów. Volkswagen ograniczył się wyłącznie do krótkiej zapowiedzi. Z udostępnionych informacji dowiedzieliśmy się, że pewnością będzie to w pełni elektryczny sedan wyposażony w najnowszą technologię. Według Ralfa Brandstättera, dyrektora generalnego marki, Project Trinity to „wymarzony samochód” Volkswagena.
Producent podkreślił, że elektryk powstanie w oparciu o nową architekturę, która ma wyznaczyć standardy w zakresie zasięgu, szybkości ładowania i cyfryzacji. W przypadku uzupełnienia energii w akumulatorach mamy mieć do czynienia z „ładowaniem tak szybkim, jak tankowanie benzyny”.
Czwarty poziom autonomiczności i funkcje na żądanie
Produkcja ma rozpocząć się w 2026 roku. Wówczas Project Trinity będzie wyposażony w systemy autonomicznej jazdy poziomu 2+, ale pod względem technicznym ma być gotowy na 4. poziom, który później może zostać aktywowany chociażby za pomocą aktualizacji oprogramowania.
Ponadto, wzorem Audi czy BMW, elektryczny sedan Volkswagen już w bazowej wersji otrzyma bogaty zestaw różnych systemów i funkcji na pokładzie. Nie będą one jednak dostępne od razu – mają być oferowane w ramach usług na żądanie, czyli zostaną odblokowane po wpłaceniu odpowiedniej kwoty pieniędzy. Aktywacja wielu dodatkowych opcji nie będzie wymagała wizyty w serwisie. Zostaną one włączone zdalnie.