Miło patrzeć, jak segment tabletów znów się rozwija po długich latach posuchy. Wkrótce swój pierwszy model wprowadzi na rynek marka vivo. Najnowsze informacje wskazują na to, że producent przygotowuje świetnie wyposażone urządzenie, które zainteresuje nawet bardziej wymagających użytkowników.
Tablety odrodziły się niczym Feniks z popiołów
To sami producenci przyczynili się do tego, że tablety zaczęły „wymierać”, ponieważ wprowadzali na rynek smartfony z coraz większymi ekranami, które wielu osobom w zupełności wystarczają do wygodnego konsumowania multimediów, tj. przeglądania mediów społecznościowych oraz oglądania filmów i seriali na przykład na Netflixie.
Globalny lockdown, skutkujący koniecznością zastosowania pracy i nauki zdalnej, przyczynił się do ogromnego popytu na urządzenia z większymi ekranami. I chociaż powoli świat wraca do „starej normalności”, co widać także po ponownym spadku sprzedaży tabletów (i przy okazji też Chromebooków), to coraz więcej producentów decyduje się wprowadzić na rynek swoje pierwsze propozycje tego typu.
Zrobiło to już realme (zob. realme Pad), a w najbliższej przyszłości jego śladem pójdą pozostałe marki, wchodzące w skład koncernu BBK Electronics, tj. OPPO, OnePlus i vivo. Wiemy coraz więcej na temat nadchodzącego urządzenia tego ostatniego producenta – zapowiada się ono bardzo obiecująco.
vivo Pad będzie świetnie wyposażonym tabletem
Producent potwierdził, że wprowadzi na rynek swój pierwszy tablet w pierwszej połowie 2022 roku. Prace muszą być na bardzo zaawansowanym etapie, ponieważ do sieci przedostaje się coraz więcej informacji na temat vivo Pad.
Dzięki najnowszym dowiadujemy się, że tablet zostanie wyposażony w procesor Qualcomm Snapdragon 870, czyli bardzo wydajną platformę mobilną, która zapewnia obsługę sieci 5G. Ponadto producent zastosuje w nim wyświetlacz, który będzie odświeżał obraz z wysoką częstotliwością (mówi się o 120 Hz). Wiadomo też, że otoczą go wąskie, symetryczne ramki, co z pewnością zrobi wrażenie na klientach.
Pierwszy tablet marki vivo zasilać będzie akumulator o pojemności 8040 mAh, który zapewne będzie można ładować przewodowo z dużą mocą. Całość, zamknięta w smukłej obudowie o relatywnie niewielkiej grubości, ma pracować pod kontrolą systemu OriginOS, dostosowanego do urządzeń z większym ekranem.
Na tę chwilę trudno powiedzieć, czy tablet vivo Pad trafi do sprzedaży w Europie. Na razie wszystko wskazuje na to, że będzie sprzedawany w Chinach – nie ma żadnych informacji o jego dostępności poza ojczyzną producenta, aczkolwiek nie można tego wykluczyć. Czas pokaże – na pewno jest na co czekać.