Rzadko zdarza się, aby nowy produkt został zapowiedziany osobiście przez kogoś na samej górze drabiny korporacyjnej. vivo najwidoczniej lubi przełamywać takie schematy i częściową specyfikację tabletu przedpremierowo przekazał… wiceprezes firmy.
Wiadomości z samej góry
Nie będziemy tutaj przytaczać całej wypowiedzi Jia Jingdonga, jednej z najważniejszych osób w vivo. Zamiast tego przejdziemy od razu do mięska i skupimy się na tym, co ma oferować ich nowy tablet Pad Air – tańsza alternatywa wobec zaprezentowanego w tym roku modelu Pad 2.
Podstawą urządzenia z tej kategorii powinien być solidny wyświetlacz. I tak jest w tym przypadku – Pad Air ma oferować 11,5-calowy ekran o rozdzielczości 2.8K z pokryciem kolorów DCI-P3, formatem 3:2 i maksymalną częstotliwością odświeżania 144 Hz. Funkcja ochrony oczu jest w tym przypadku wisienką na torcie.
Choć nie znamy jeszcze układu mobilnego, jaki zapakowano do Pad Air, to cztery konfiguracje podpowiadają że chodzi o coś całkiem niezłego:
- 8 GB RAM + 128 GB pamięci wewnętrznej,
- 8 GB RAM + 256 GB pamięci wewnętrznej,
- 12 GB RAM + 256 GB pamięci wewnętrznej,
- 12 GB RAM + 512 GB pamięci wewnętrznej.
Oprócz solidnych pamięci, Air dostanie też cztery głośniki z dużymi komorami dźwiękowymi, co wraz z ekranem ma zapewnić świetne doznania audiowizualne.
Tablet lekki jak piórko
Duży ekran i głośniki wymagają odpowiedniego zasilania. vivo Pad Air otrzyma zatem akumulator o pojemności 8500 mAh z możliwością szybkiego ładowania o mocy 44 W. Jak bardzo lekki zatem będzie nowy tablet chińskiego producenta? Położenie sprzętu na wadze ma zatrzymać wskazówkę na 530 gramach. Grubość urządzenia to 6,67 mm.
Czy jest się czym chwalić? Dla porównania: debiutujący wkrótce w Polsce Huawei MatePad 11.5 z ekranem o podobnej przekątnej i akumulatorem o pojemności 7700 mAh waży 499 gramów i mierzy 6,85 mm grubości. Pad Air jest zatem delikatnie cięższy, ale ma też większą baterię, a vivo udało się uciąć 0,2 mm „w talii” urządzenia.
Sprzęt współpracuje z autorskim rysikiem vivo Pencil 2, a całość ma pracować pod opieką nakładki OriginOS 3 z opcją współpracy pomiędzy komputerami, smartfonami a tabletem. vivo Pad Air otrzyma trzy wersje kolorystyczne: niebieską, różową i srebrną. Metalowa obudowa z matowym wykończeniem ma sprawić, że użytkownicy nie będą przejmować się pleckami zbierającymi odciski palców.
Do czasu premiery Pad Air, która odbędzie się już za kilka dni, 14 sierpnia, chipset, specyfikacja aparatów oraz cena pozostaną zapewne małą tajemnicą firmy. Choć vivo niedawno wycofał się z Polski, nigdy nie mieliśmy okazji spróbować tabletów z oficjalnej dystrybucji. Szkoda – zawsze mogła być to jakaś dodatkowa konkurencja dla obecnych na rynku producentów.