Vivo potrafi zaskakiwać – czym więc spróbuje zaskoczyć model Vivo NEX 5? Kiedy na ogół twórcy smartfonów prześcigają się w lawinowej produkcji bliźniaczo podobnych urządzeń, tak Vivo jest swego rodzaju powiewem świeżości. Dotyczy to w szczególności serii Vivo NEX, która skupia się na wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań do obiegu. W sieci pojawiły się informacje sugerujące premierę kolejnego modelu z linii NEX w drugiej połowie 2021 roku. Czas na aparaty pod ekranem?
Vivo = Innowacje
Wiele osób, które interesują się premierami najnowszych urządzeń, z niecierpliwością wyczekuje na ruchy ze strony firmy Vivo. Seria NEX potrafi dość mocno zatrząść zabetonowaną branżą smartfonów, gdzie większość producentów podchodzi do nowości i innowacji raczej nieufnie.
W przypadku modelu Vivo NEX 3 zobaczyliśmy niemalże bezramkowe urządzenie za sprawą zastosowania wodospadowego ekranu (Waterfall Display), zaginającego się na bocznych krawędziach smartfona. Do tego zapewniono rekordową na tamten okres wydajność, wysuwany przedni aparat i błyskawiczny czytnik linii papilarnych zaszyty pod ekranem.
Premiera Vivo NEX 5 to kwestia czasu. Warto na niego czekać
Wszystko wskazuje na to, że najnowsze urządzenie z serii NEX ujrzymy już niedługo. Taki rozwój sprawy sugerują informacje ujawnione przez znanych leaksterów na chińskiej platformie Weibo. Według przekazanych przez nich danych, Vivo NEX 5 ma zadebiutować w drugiej połowie bieżącego, 2021 roku.
Smartfon będzie bezpośrednim następcą modeli NEX 3 i NEX 3S, jednakże z uwagi na fakt, że cyfra 4 źle kojarzy się w rejonach Azji Wschodniej, producent po prostu ją ominie. Na podobne posunięcie zdecydował się niedawno Asus, który po modelu ROG Phone 3 zaprezentował serię ROG Phone 5.
Czym spróbuje zaskoczyć Vivo NEX 5? Według nieoficjalnych informacji, najnowsze urządzenie z serii NEX wyposażone zostanie w ekran o przekątnej 6,78 cali, który będzie zagięty na wszystkich czterech krawędziach. Możliwe także, że funkcjonalna część wyświetlacza znajdzie się też z tyłu smartfona.
Według informacji jednego z leaksterów, Vivo zdecyduje się również na umieszczenie aparatu pod ekranem, jednakże istnieje możliwość, że akurat ta innowacja znajdzie zastosowanie tylko w najdroższym wariancie urządzenia.
Na tyle urządzenia ma znaleźć się miejsce dla gigantycznego sensora autorstwa Samsunga – ISOCELL GN2. Co więcej, w aparacie z obiektywem ultraszerokokątnym również pojawi się matryca o rozdzielczości 50 Mpix. Za optykę weźmie zaś odpowiedzialność niemiecka marka ZEISS. Ponadto Vivo NEX 5 pochwali się certyfikatem pyło- i wodoszczelności IP68.
Niewiadomą pozostaje natomiast kwestia baterii i ładowania. Insiderzy sugerują, że urządzenie zostanie wyposażone w akumulator o pojemności 4500 mAh z obsługą 66 W ładowania po kablu i 40 W indukcyjnego. Inne doniesienia sugerują zaś moc ładowania na poziomie – odpowiednio – 120 W i 60 W.
Jako że do premiery Vivo NEX 3 wciąż zostało dużo czasu, niewykluczone, że Vivo wprowadzi jeszcze zmiany w jego specyfikacji. Mimo wszystko można spodziewać się niespodziewanego, ponieważ w serii tej producent zawsze zaskakuje innowacyjnością i nieszablonowym podejściem.