Apple i Samsung na przemian „podkradają” stosowane przez siebie rozwiązania, kopiując zarówno elementy designu, jak i oprogramowania. Ta telenowela trwa nieprzerwanie już od lat i nic nie wskazuje na to, aby się kiedykolwiek zakończyła. Zwłaszcza, że właśnie pojawiła się plotka, iż Koreańczycy zamierzają stworzyć własną wersję Live Photos.
Funkcja ta zadebiutowała razem z najnowszymi iPhone’ami 6S i 6S Plus. Polega ona na robieniu serii zdjęć 1,5 sekundy przed i po naciśnięciu spustu migawki aparatu, które zapisywane są następnie jako jedno interaktywne zdjęcie. Aby je „ożywić”, wystarczy w dowolnym miejscu dotknąć wyświetlacz i przytrzymać palec. Live Photo można też ustawić jako tapetę ekranu blokady.
Nie mam wiedzy, jakim powodzeniem cieszy się to rozwiązanie (swoją drogą, producentem, który tak naprawdę je „wymyślił” była Nokia, a obecnie Microsft), ale na pewno stanowi ono ciekawy „bajer”, który mógł przypaść do gustu sporej grupie użytkowników. Samsung chyba uważa podobnie i według ostatnich doniesień planuje stworzyć własną wersję Live Photos o nazwie Vivid Photo lub Timeless Photo. Jednak w przeciwieństwie do rozwiązania Apple ma ono nie nagrywać dźwięku. Dzięki temu użytkownicy będą mogli użyć takiego pliku jako interaktywnego zdjęcia profilowego na Facebooku (serwis społecznościowy wprowadził taką możliwość, lecz na razie na ograniczonym terenie).
Vivid/Timeless Photo jest aktualnie w fazie rozwoju/dopracowywania i istnieją (niestety) małe szanse, że zadebiutuje razem z Samsungiem Galaxy S7 na Galaxy Unpacked 2016 w Barcelonie w lutym. Bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że funkcja ta zostanie dodana w późniejszej aktualizacji dla tegorocznego flagowca Koreańczyków.
Źródło: Android Geeks, Tech Times (grafika wyróżniająca)