Przeglądarka Vivaldi nadal ma marginalne znaczenie na rynku. Nie brakuje jednak osób, dla których jest to optymalny program do surfowania po sieci. Czy się go lubi, czy nie – trzeba przyznać, że rozwija się bardzo dynamicznie i właśnie mamy na to kolejny dowód: premierę wersji oznaczonej numerem 6.7.
Vivaldi 6.7 już tu jest. Jakie nowości ze sobą przynosi?
Pierwszą z nowości w Vivaldi 6.7 docenią użytkownicy laptopów z niewielką ilością RAM-u. Chodzi o funkcję oszczędzania pamięci (Memory Saver), która automatycznie zwalnia zasoby blokowane przez nieaktywne karty. Działa to w ten sposób, że jeśli masz w przeglądarce pootwierane strony, które od dłuższego czasu nie były używane, to narzędzie automatycznie je zahibernuje. Odzyskasz w ten sposób pamięć, a możliwe, że nieznacznie wydłużysz też czas działania swojego urządzenia.
Funkcja Memory Saver umożliwia również ustalenie, po jakim czasie karty mają być „zamrażane” (po 1, 2, 3 lub 6 godzinach). Niezmiennie istnieje też możliwość ręcznego hibernowania – zarówno grup kart, jak i całych przestrzeni roboczych.
Program pomoże także użytkownikom korzystającym z kanałów RSS. Automatycznie wykryje ich obecność (nawet tam, gdzie nie sposób je zauważyć). O ich dostępności poinformuje za pomocą ikonki czytnika na pasku adresu.
Jeszcze więcej tego dobrego
Oczywiście nowości w tym wydaniu jest więcej. Vivaldi 6.7 upraszcza tworzenie przestrzeni roboczych (wystarczy zaznaczyć kilka kart i po kliknięciu prawym przyciskiem myszy zobaczysz taką opcję), rozszerza możliwości eksportowania danych (o zapisane hasła i kanały RSS) oraz umożliwia wygodne korzystanie z podzielonego ekranu na komputerach Mac.
Nie ma tu może żadnych rewolucyjnych zmian, ale to kolejna aktualizacja przynosząca praktyczne nowinki – niespełna dwa miesiące po poprzedniej. Wówczas przeglądarka została wzbogacona o obsługę rozszerzeń Chrome w obrębie paska bocznego czy też rozbudowany panel do zarządzania uprawnieniami stron internetowych.
Pobierz Vivaldi 6.7. Już można
Aktualizacja jest już dostępna dla obecnych użytkowników przeglądarki, a Ci, którzy dopiero chcieliby jej dać szansę, mogą pobrać ją z oficjalnej strony. Z Vivaldi można bez problemu korzystać na komputerach z systemami Windows, macOS i Linux.