Choć utrzymanie w ryzach wielomilionowej społeczności graczy często graniczy z cudem, to wielu dużych deweloperów gier wideo potrafi skutecznie chronić swoje produkcje przed natłokiem wścibskich oczu i klawiatur. Niestety, Valve nie do końca opanowało tę umiejętność. W sieci odnaleziono kod źródłowy Team Fortess 2 i Counter Strike: Global Offensive.
Początek sporych kłopotów
Co ciekawe, kod ten był dostępny publicznie już od dłuższego czasu, ale mało kto zdawał sobie z tego sprawę i potrafił go odnaleźć. Za ujawnienie przecieku jest odpowiedzialna najprawdopodobniej osoba należąca do grupy modderów powiązanej z Tylerem McVicker – twórcą kanału Valve News Network. Tyler lub inna osoba stojąca na czele grupy wyrzuciła jednego z członków z organizacji, a ten w ramach rewanżu rozniósł wieść o dostępności kodu.
Udostępniony w sieci materiał datowany jest na przełom 2017 i 2018 roku. Choć w plikach brakuje jakichkolwiek faktycznych zasobów z CS:GO i TF2, to dostęp do kodu źródłowego tak dużych gier sieciowych stwarza ogromne pole do popisu dla potencjalnych oszustów. Tworzenie cheatów stanie się teraz dużo prostsze, a aktywni gracze obu tytułów muszą przygotować się na spore utrudnienia w dalszej, w pełni uczciwej rozgrywce.
Oczywiście większa ilość nieuczciwych graczy to tylko jedna z potencjalnych konsekwencji. Choć pliki zdają się być przestarzałe, to wciąż zawierają bardzo, ale to bardzo dużo informacji, które można wykorzystać w szkodliwy dla społeczności gry sposób.
Source code for both CS:GO and TF2 dated 2017/2018 that was made available to Source engine licencees was leaked to the public today. pic.twitter.com/qWEQGbq9Y6
— SteamDB (@SteamDB) April 22, 2020
Otwarta furtka dla konkurencji
Valve nie może pochwalić się szybkim czasem reakcji w tak kryzysowych dla siebie chwilach. Zapewne na stosowne rozwiązanie problemu przyjdzie graczom trochę poczekać, a to stwarza ogromne możliwości dla tytułów czających się na pozycję lidera w branży.
Choć Valorant jest dopiero w wersji beta, to już zdobył ogromną popularność. Gra ma być docelowo konkurencją CS:GO i była swoistym zapalnikiem dla Valve, które dopiero teraz zaczęło częściej rozwijać swoją najpopularniejszą strzelankę. W sieci już krążyły plotki o planach przeniesienia CS-a na silnik Source 2, co miałoby odwrócić uwagę graczy od nowego tytułu Riot Games. Robi się naprawdę ciekawie!
Gratis to uczciwa cena – wciągająca gra za darmo na PlayStation 4!
Źródło: @SteamDB