Valve najbardziej znane jest z ze swojej platformy Steam oraz gier – choć nielicznych, to narosłych do statusu kultowych, jak na przykład Half-Life. Plotki o trzeciej części przygód Gordona Freemana pojawiają się regularnie, choć ostatnimi czasy jakby rzadziej, co sugerowałoby, że Half-Life 3 nigdy nie powstanie. A może zadebiutuje na zestawie wirtualnej rzeczywistości, nad którym pracuje Valve?
Valve promuje już gry wirtualnej rzeczywistości przez SteamVR, które wspierane jest z kolei przez zestaw HTC Vive. Wkrótce jednak Valve może uniezależnić się od tajwańczyków, o ile tylko prototyp zestawu VR, nad którym pracuje, rzeczywiście wejdzie do powszechnego użytku.
Co prawda Gabe Newell upodobał sobie działanie na rynku oprogramowania, a nie sprzętu, ale poniższe materiały sugerują, że Valve nie stroni także od projektów eksperymentalnych. Być może pamiętacie jeszcze kampanię związaną z Steam Machines, która nie spotkała się z gorącym przyjęciem fanów. Z całego pomysłu wprowadzenia na rynek nowej konsoli, konkurencyjnej względem Xboksa i PlayStation, został już tylko kontroler oraz Steam Link.
Zestaw wirtualnej rzeczywistości wiąże się z jeszcze większym ryzykiem i aż strach myśleć, co by było, gdyby Valve zdecydował się na wprowadzenie do sprzedaży własnego zestawu VR bez wsparcia dla jakiegoś ultra mocnego tytułu, wręcz cudownego samograja. Zatem bez Half-Life’a w wersji VR to nie miałoby prawa się udać. (Mody do HL2 na HTC Vive i Oculusa oczywiście istnieją, ale nie są to oficjalne dystrybucje Valve)
Zdjęcia jednak nie kłamią – zestaw wirtualnej rzeczywistości od Valve powstaje, w co wliczają się kontrolery „Knuckles”, charakteryzujące się rzekomo tak wieloma czujnikami, że interakcja z wirtualnymi obiektami ma być wręcz naturalna. Ciekawe co w wypadku ewentualnej premiery stanie się ze współpracą firmy z HTC?
Oczywiście gdybać można długo. Zobaczymy, co przyniosą kolejne miesiące!
źródło: Slashgear
na zdjęciu głównym: Half-Life 2, rzecz jasna