Dzięki smartfonowi Mate 60 Pro, USA przypomniało sobie o wciąż aktywnym konflikcie z Huawei. Stany Zjednoczone planują zareagować na działania firmy w stary, sprawdzony sposób – kolejnymi sankcjami.
Niewiarygodny smartfon
Huawei Mate 60 Pro to smartfon, który nie powinien zostać wydany. Nie chodzi o to, że jest przerażająco zły, czy brzydki. Co to, to nie. Chodzi o jego wnętrzności, a konkretnie – o układ mobilny.
Zastosowany we flagowym urządzeniu oraz nowym składanym smartfonie Pocket 2 chipset do dziś stanowi zagadkę dla wszystkich interesujących się rynkiem mobilnym. Jak to możliwe, że Huawei opracowało procesor, który powinien być niemożliwy do stworzenia? Choć pojawia się wiele różnych hipotez, to rozwiązanie tajemnicy Kirin 9000S, układu opisywanego jako wykonany w litografii 7 nm, pozostaje nierozwiązana.
Na początku lutego pojawiły się informacje sugerujące, że SMIC, fabryka odpowiedzialna za produkcję chipsetu 9000S, wyprodukuje dla Huawei układy mobilne o litografii 5 nm. Czy to jest w ogóle możliwe, aby chiński producent zyskał dostęp do technologii z 2021 roku? Wygląda na to, że USA nie będzie przyglądać się biernie tej sytuacji.
Huawei z nowymi sankcjami
Jak podaje Reuters, powołując się na dwa anonimowe źródła, Departament Handlu Stanów Zjednoczonych po premierze Mate 60 Pro wysłał kilkanaście listów do dostawców zaopatrujących SMIC, które cofają pozwolenia na sprzedaż zaawansowanej technologii chińskiej fabryce.
Jedną z firm, która wstrzymała wysyłkę towarów dla SMIC ma być Entegris, amerykański producent aparatury pomagającej w wyższym uzysku: filtrów, gazów, chemikaliów czy transporterów wafli. Przedsiębiorstwo wysyłało towary na mocy ważnej licencji eksportowej, jednak po otrzymaniu listu z Departamentu miało zaprzestać eksportu do placówki SMIC South.
Jeżeli ktokolwiek myślał, że konflikt pomiędzy rządem Stanów Zjednoczonych a chińskim gigantem w najbliższym czasie zostanie załagodzony, to administracja Joe Bidena udowodniła właśnie, że nadal preferuje dokręcanie śruby Huawei. Jaki będzie następny krok Chińczyków? Trudno powiedzieć. Z pewnością scenariusz zakładający dogonienie zachodu stał się właśnie o wiele trudniejszy do zrealizowania.