Sztuczna inteligencja, AI
(źródło: Pixabay)

Unia Europejska wkrótce wprowadzi przepisy dotyczące AI

Wygląda na to, że bitwa o dyrektywę dotyczącą AI dobiega końca. Unia Europejska od 1 sierpnia będzie egzekwować nowe prawo dotyczące sztucznej inteligencji. Część przepisów ma być w pełni stosowalna za kilka miesięcy, a na niektóre przyjdzie nam poczekać nawet dwa lata.

Zakazane zastosowania sztucznej inteligencji

Dużym firmom technologicznym mocno były nie na rękę prace Unii Europejskiej nad dyrektywą związaną ze sztuczną inteligencją. Mowa tutaj m.in. o Google oraz Apple – pierwsza z tych firm w końcu chciałaby wszędzie tam, gdzie może, wprowadzić SGE, a z kolei druga ograniczyła działanie Apple Intelligence w Europie (cóż, jakoś Samsung nie miał tego problemu ;)). Zdaje się, że bitwa o dyrektywę została wreszcie zakończona, ponieważ UE opublikowało dyrektywę o AI w swoim Dzienniku Urzędowym.

Co się zmieni w najbliższym czasie? Za sześć miesięcy w Europie będzie zakaz stosowania sztucznej inteligencji do moralnie wątpliwych rzeczy, jak np. system rankingu ludzi w ramach społeczeństwa (social scoring), gromadzenia i przetwarzania informacji o rozpoznawaniu twarzy dla baz danych, a także rozpoznawaniu emocji.

Ta lista może również się rozszerzyć o kolejne rzeczy w przyszłości, ponieważ Unia Europejska za dziewięć miesięcy wdroży kolejne kodeksy postępowań, tym razem opracowane we współpracy z firmami tworzącymi AI.

Obawy o przyszłość AI w Europie

Część osób zajmujących się technologią podnosi głos i wprost sugeruje, że regulowanie sztucznej inteligencji w Europie doprowadzi do tego, że ta nie będzie w stanie rywalizować technologicznie na światowych rynkach. Na ten moment regulacje jeszcze nie narzucają tak dużych obostrzeń, ale np. twórcy narzędzi pokroju ChatGPT, Perplexity czy Gemini będą musieli wykazać, że systemy i przetwarza dane są bezpieczne oraz łatwe do pokazania użytkownikom.

Unia Europejska zmusi również twórców AI do oznaczania wszelkiego rodzaju deepfake’ów, co osobiście uważam za świetną zmianę. Memy są fajne, ale zastosowane w nieodpowiedni sposób mogą zrobić dużo zła. Warto również podkreślić, że firmy szkolące swoje modele AI będą musiały przestrzegać praw autorskich i to również jest kolejna, świetna zmiana.

Pozostaje nam jedynie mieć nadzieję, że firmy nie będą próbowały obejść tych przepisów.