Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą do wprowadzenia międzynarodowego zakazu dla tak zwanych „Robotów-zabójców”. Reakcja ta ma na celu uprzedzenie wydarzeń i zablokowanie autonomicznych broni i systemów, które mogły by zabijać bez interwencji człowieka. Temat wcześniej został podjęty przez ONZ, jednak rozmowy nie doprowadziły do zgody w tej sprawie. Część państw twierdzi, że najpierw musimy zbadać zalety jakie niosą ze sobą takie rozwiązania. Sprawa wydaje się dużo bardziej złożona.
Najważniejszym czynnikiem, który odróżnia broń autonomiczną od klasycznej, jest człowiek podejmujący decyzję. Przykładem takiej autonomicznej broni mogą być drony, które zostały ukazane jako element kampanii „Stop killer robots”. Przedstawia ona małe latające ładunki wybuchowe wyposażone w kamery, zdolne do wyszukiwania celów i samodzielnego zabijania po wykryciu odpowiedniej twarzy. Prawdziwą obawę budzi świadomość, że wszystkie technologie, z których korzystają opisane tutaj drony, już istnieją.
To, co powoduje taki rozwój sytuacji, nie zmienia się od setek lat – każde państwo próbuje zabezpieczyć swoje interesy i pokazać wyższość. Według twórców kampanii przeciwko w pełni autonomicznej broni, bomba atomowa była wyjątkowa kiedyś, dzisiaj bardziej pożądana przez wojsko jest masowa likwidacja precyzyjnych celów. Problemów związanych z regulacją takich rozwiązań jest wiele. Niektórzy posłowie PE byli zaniepokojeni, że ustawodawstwo może ograniczyć postęp naukowy w zakresie Sztucznej Inteligencji, podczas gdy inni mówili, że może to stanowić problem bezpieczeństwa, jeśli niektóre kraje dopuszczają taką broń, a inne nie.
Wagę problemu próbuje pokazać Federica Mogherini, szefowa UE ds. Polityki zagranicznej i bezpieczeństwa – „Wiem, że może to wyglądać jak debata na temat odległej przyszłości lub na temat science fiction. Nie jest tak”. Wygląda na to, że temat wymaga jeszcze solidnej porcji dialogu między państwami. Już wiemy, że pojawiają się dwie frakcje: państwa, które chcą absolutnego zakazu produkcji takiej broni, oraz te, które postanowiły sprawdzić korzyści płynące z takich rozwiązań. Warto wspomnieć, że za tą drugą opcją opowiedziały się m.in. USA, Izrael, Rosja i Korea Południowa.
Myślicie, że uda się zapobiec wykorzystaniu takiej technologi na wojnach?
Źródło: stopkillerrobots.org; euobserver.com;