UMi mocno promuje swoje smartfonowe nowości – nie inaczej jest również tym razem. W zaprezentowanym kilka dni temu modelu, UMi Plus, producent stawia głównie na jego możliwości fotograficzne.
Za jakość zdjęć wykonywanych za pomocą UMi Plus odpowiada matryca dostarczona przez Samsunga – S5K3L8. Na papierze wygląda nieźle: 13 Mpix, rozdzielczość dokładnie 4208×3120 pikseli, wielkość piksela: 1,12 um, 1/3,06 cala, 5-elementowy obiektyw, jasność – f/2.0, podwójna dioda LED. A do tego PDAF, na który UMi stawia spory nacisk.
PDAF, czyli autofokus z detekcją fazy, odpowiada za błyskawiczne przechwytywanie chwil. Jest szybszy niż standardowy autofokus, co raczej dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, ale również szybszy od laserowego autofokusa, którego coraz częściej można spotkać w nowych smartfonach.
Z założenia PDAF ma nam pozwolić robić ostrzejsze zdjęcia niezależnie od warunków oświetleniowych, ze wskazaniem jednak na wyższą niż dotychczas jakość przy słabszym świetle. W dodatku ma być niesamowicie szybki, co ma przełożyć się na możliwość wykonywania fotografii w mgnieniu oka.
Ma w tym pomóc również dodatkowy przycisk umieszczony na lewym boku smartfona, którego domyślnie przypisaną funkcją jest uruchamianie aplikacji aparatu. UMi twierdzi, że dzięki połączeniu dedykowanego przycisku i PDAF, zrobienie zdjęcia jest możliwe w ciągu zaledwie dwóch sekund od wzięcia telefonu w dłoń.
Poniżej możecie zobaczyć dwa zdjęcia wykonane aparatem UMi Plus. A przynajmniej chcę wierzyć, że tak jest ;). Wyglądają świetnie jak na sprzęt za jedyne 180 dolarów (w aktualnie trwającej promocji).
Dla zainteresowanych modelem UMi Plus mała przypominajka – urządzenie to jest aktualnie dostępne w przedsprzedaży. Dodatkowo na stronie UMi trwa konkurs, w którym możecie wygrać jeden egzemplarz dla siebie.
Wpis powstał przy współpracy z UMi