Jesteśmy przyzwyczajeni go tego, że producenci nieco naciągają rzeczywistość na grafikach promocyjnych, podczas gdy w realnym świecie ich smartfony nie prezentują się aż tak okazale. Tym większą niespodzianką jest dla mnie, że Ulefone T2 Pro w rzeczywistości wygląda jeszcze lepiej niż na renderach!
Smartfon od razu przykuł naszą uwagę, ponieważ jest bardzo podobny do iPhone’a X. Producent nie stara się nawet ukrywać, skąd czerpał inspirację, lecz osobiście jestem w stanie mu to wybaczyć. Wśród niezliczonych „podobieńców” Ulefone T2 Pro prezentuje się bowiem naprawdę świetnie. Co najważniejsze, mowa tu o rzeczywistości, a nie o renderach, które – jak wspomniałem – bywają nierzadko mocno oszukańcze.
Nie sposób nie zauważyć, że ramki dookoła wyświetlacza są naprawdę wąziutkie (z wyjątkiem tej na dole, która jest wyraźnie większa). Można odnieść wrażenie, że po bokach praktycznie ich nie ma, natomiast w górnej części zdecydowano się na wycięcie, jak w iPhone X. Widać też, że powyżej jest wąski pasek, na którym umieszczono głośnik do rozmów.
Tył wygląda już zupełnie inaczej niż w iPhone X i osobiście uważam to za zaletę. Aparat główny oczywiście składa się z dwóch oczek, obok znalazła się też dioda doświetlająca. Nigdzie nie widać jednak czytnika linii papilarnych – szkoda, że go nie ma, zastąpi go najpewniej system rozpoznawania twarzy.
Ulefone przy okazji informuje, że Ulefone T2 Pro prawdopodobnie będzie pierwszym smartfonem z nowym procesorem MediaTeka, Helio P70. Układ nie został jeszcze oficjalnie zaprezentowany, ale z przecieków wynika, że ma być to mocna jednostka (w AnTuTu wykręcił ponad 155 tysięcy punktów). Producent deklaruje też, że urządzenie trafi na rynek z Androidem 8.1 Oreo na pokładzie (widoczny na powyższym filmie egzemplarz pracuje na Androidzie 7.0 Nougat). Przy okazji dowiadujemy się także, że sprzęt zaoferuje 6 GB RAM i 64 GB pamięci wbudowanej oraz port USB Typu C. Niestety, zabraknie w nim 3,5 mm złącza słuchawkowego.
Ulefone T2 Pro zadebiutuje podczas targów MWC 2018 w Barcelonie.
Artykuł powstał przy współpracy z Ulefone