Ukraina została napadnięta przez Rosję. Rosjanie rzekomo dążą do demilitaryzacji państwa ukraińskiego, jednak to tylko przykrywka – Władimir Putin wcale nie obawia się potencjału militarnego Ukrainy, tylko przyjęcia tego kraju do Unii Europejskiej i NATO. Rządowe Centrum Bezpieczeństwo ostrzega mieszkańców Polski przed rosyjską dezinformacją i propagandą.
Ukraina zaatakowana przez Rosję
Kiedyś wojna opierała się przede wszystkim na starciach wojsk skonfliktowanych stron. Dziś to tylko część działań wojennych – wojna toczy się nie tylko w świecie realnym, ale też cyfrowym i wirtualnym. Dezinformacja i propaganda to bardzo mocny oręż w rękach agresorów, którego potencjał doceniono już dawno, m.in. w trakcie aneksji ukraińskiego Krymu w 2014 roku.
Rosja od długiego czasu – niestety bardzo skutecznie – nastawia mieszkańców Rosji przeciwko obywatelom Ukrainy. Rosjanie karmieni są propagandą, która ma teraz usprawiedliwiać agresję Władimira Putina. Nawet więcej – fałszywa narracja sprawia, że obywatele Rosji pochwalają działania rosyjskiej armii, bo wierzą, że Ukraina stanowi zagrożenie dla Federacji Rosyjskiej.
Dezinformacja i rosyjska propaganda wychodzi jednak również poza granice Rosji. W popularnych serwisach społecznościowych można zauważyć wysyp nowych, fejkowych kont, które gloryfikują działania Władimira Putina i oczerniają Ukrainę. Jednocześnie pojawia się mnóstwo fejk-niusów, dlatego należy czerpać informacje wyłącznie z renomowanych, wiarygodnych źródeł.
RCB wysyła alerty i ostrzega przed rosyjską dezinformacją oraz propagandą
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że do obywateli Polski, którzy przebywają na terenie Ukrainy, został wysłany Alert RCB o treści:
Działania zbrojne na Ukrainie. Rekomendujemy obywatelom RP natychmiastowe opuszczenie Ukrainy. Śledź komunikaty na gov.pl/ukraina.
Osoby, które w tej chwili są na Ukrainie, powinny bezwzględnie zarejestrować się w systemie Odyseusz, a także na bieżąco śledzić informacje MSZ na profilach placówek RP w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało też dziś grafikę, podsumowującą główne linie fałszywych narracji wykorzystywane przez rosyjską propagandę w okresie od 16 do 22 lutego 2022 roku. Rosja zarzuca Ukrainie m.in. to, że ta destabilizuje sytuację w Donbasie, a do tego ukraińskie wojska ściągnęły nad granice zakazane uzbrojenie, z którego ostrzeliwują cywilów. Co więcej, Ukraina ma rzekomo podejmować próby dokonywania aktów dywersji na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Jednocześnie Rosja przedstawiana jest jako wybawiciel – według propagandy Rosyjskie Siły Zbrojne mają zapewnić spokój w tzw. republikach separatystycznych i chronić ludność cywilną oraz powstrzymać Ukrainę przed rzekomą agresją.
Propaganda i dezinformacja bardzo pomagają agresorom podczas konfliktów zbrojnych. Niestety, jest to broń wyjątkowo skuteczna – trzeba chcieć dotrzeć do prawdy, a nie zawsze jest to łatwe i nie każdemu się chce. Dlatego apelujemy – nie udostępniajcie bezwiednie fejk-niusów i weryfikujcie informacje na temat wojny ukraińsko-rosyjskiej, które czytacie w sieci (a najlepiej szukajcie ich w renomowanych i wiarygodnych źródłach).