Już wiele miesięcy temu powiedziałem sobie, że jeżeli kiedykolwiek kupię drugi tablet, będzie to urządzenie z Ubuntu na pokładzie. Do tej pory na rynku nie pojawił się model, który sprostałby moim wymaganiom, zarówno pod względem specyfikacji, jak i wyglądu. Niestety, wygląda na to, że w najbliższym czasie moja rodzina gadżetów nie powiekszy się o jeszcze jednego członka, ponieważ Canonical, twórca i wydawca Ubuntu, nie zamierza skupić się bezpośrednio na tabletach.
Doszły nas słuchy, że rozwój i dystrybucja Ubuntu Netbook Edition, wersji systemu dedykowanej właśnie tym urządzeniom, zostaną zatrzymane. Pojawiły się informacje, że Netbook Edition zostanie wchłonięty przez Desktop Edition, dzięki czemu powstanie jedno wielkie, zunifikowane Ubuntu, z launcherem Unity. Pogłoski te jednak okazały się tylko do pewnego stopnia prawdziwe – rozwój NE zostanie zatrzymany, ale wyłącznie dla netbooków z chipsetem Intel / x86. Komputery z ARMem pod maską nadal będą otrzymywać oficjalne wsparcie Ubuntu Netbook Edition.
Co znaczy to dla nas, miłośników tabletów? Otóż całkiem sporo. Canonical, będąc skupionym na desktopowej i netbookowej edycji Ubuntu, zmuszony jest zawiesić prace nad wersją dla tabletów i odstawić ją na bocznicę. Jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi, wliczając w to najnowsze aktualizacje Ubuntu Natty i launchera Unity, wskazują na to, że najnowsza odsłona tej dystrybucji Linuxa będzie bardzo „tabletolubna”. Znalazły się między nimi Love Handles (rewelacyjny dodatek do interfejsu pozwalający na manipulację rozmiarem otwartych okien oraz przemieszczanie ich za pomocą touchpada lub ekranu dotykowego) oraz wygląd launchera Unity (składającego się z dużych, wyraźnych ikon).
Zobaczcie, jak dodatki Love Handles oraz Unity wyglądają w praktyce. Chcielibyście zobaczyć Linuxa z takim wyposażeniem na swoich tabletach?