W kwietniu pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, że Nokia rozważa sprzedaż map HERE. Jednym z zainteresowanych ich kupnem był amerykański Uber, twórca aplikacji do zamawiania usług transportu samochodowego. Dziś dowiedzieliśmy się, że transakcja jednak może nie zostać sfinalizowana.
Nokia, po sprzedaży Microsoftowi działu mobilnego, postanowiła skupić się na technologiach łącznościowych, szczególnie na rozwoju sieci 5G. Miał jej w tym pomóc m.in. zakup francuskiego koncernu Alcatel-Lucent za kwotę 16,6 miliarda dolarów.
Chcąc podreperować swoje finanse i zdobyć spory zastrzyk gotówki, Nokia „zażyczyła” sobie za mapy HERE kwotę… co najmniej 4 miliardów dolarów. Niestety, Uber zaproponował „jedynie” 3 miliardy (co pokrywa się z wartością oszacowaną przez ekspertów), przez co jego oferta została odrzucona.
Jednak na horyzoncie pojawili się nowi kontrahenci – niemieccy producenci samochodów (w tym BMW, Audi i Mercedes-Benz), którzy z powodzeniem od dłuższego czasu korzystają w swoich autach z map Nokii. Jednak i dla nich kwota 4 miliardów jest „zaporowa” i liczą, że w toku negocjacji uda im się ją obniżyć.
Finowie nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji, co oznacza, że Uber ma jeszcze szanse. Oczywiście jeśli złoży lepszą (czyt. wyższą) ofertę. Gdyby amerykanie kupili HERE, byłaby to już ich druga podobna inwestycja – w zeszłym miesiącu kupili od Microsoftu technologię mapowania używaną w Bing Maps wraz z transferem 100 pracowników.
Źródło: neowin, The New York Times