Kraków, jako pierwsze miasto w Polsce, został wybrany na miejsce testowania nowej usługi Ubera, dzięki której przez aplikację można zamówić przejazd samochodem elektrycznym. Program pilotażowy Uber Green potrwa trzy miesiące.
Kraków dołącza do niewielkiej grupy miast, w których można wezwać wóz Ubera o napędzie elektrycznym. Do tej pory było to możliwe w Lizbonie, Porto, Monachium, Londynie, Paryżu, Kijowie czy Bukareszcie. Cena za kilometr przejazdu takim samochodem ma być zbliżona do opłaty w Uber Select. Firma ma nadzieję, że w ciągu trzymiesięcznego okresu testowego, w Krakowie przejazd „zielonym Uberem” wybierze przynajmniej 10 tysięcy osób.
Gród Kraka został wybrany przez Ubera nieprzypadkowo. To właśnie to miasto musi mierzyć się z wieloma wyzwaniami dotyczącymi jakości powietrza. Raz po raz słyszymy, jak to w Krakowie utrzymuje się smog i uniemożliwia zaczerpnięcie świeżego powietrza podczas spaceru.
Piotr Woźny, pełnomocnik premiera ds. programu Czyste Powietrze, skomentował tę sprawę:
„Walka ze smogiem jest jednym z priorytetów rządu (…) z zadowoleniem przyjmujemy każdą prywatną inicjatywę, która wpisuje się w ten trend””
Jego zdaniem Uber Green może przyczynić się do popularyzacji elektromobilności i przełożyć się na zwiększenie liczby samochodów elektrycznych na rynku. Trudno się jednak spodziewać, żeby ktokolwiek planował zakup Tesli czy innego napędzanego energią z akumulatorów wozu tylko po to, żeby jeździć w Uberze. W Polsce pojazdy elektryczne stanowią mniej niż 1% wszystkich aut poruszających się po drogach. Po kraju jeździ aktualnie 5641 „elektryków”, ale tendencja jest zwyżkowa, bo przez pierwsze cztery miesiące 2019 roku zarejestrowano ich 1385. Nie wpływa to w znaczący sposób na jakość powietrza w jakimkolwiek mieście, nawet jeśli Uber zapewniałby inaczej.
Firma zaprezentowała jednak wyliczenia, z których wynika, że podczas podobnego pilotażu w Porto, dzięki pojazdom elektrycznym zaoszczędzono atmosferze spotkanie z 23 tonami dwutlenku węgla. W Bukareszcie w ciągu roku taki sam program przyczynił się do niewyemitowania 64 ton CO².
W Krakowie zarejestrowano 186 samochodów elektrycznych. Ich właściciele mogą być zadowoleni z możliwości dołączenia do grona kierowców Ubera, ale jeszcze bardziej ucieszyliby się z większej dostępności stacji ładowania. Ta przy palcu Na Groblach wciąż się psuje, a te na parkingach w Kurdwanowie, Nowym Bieżanowie i Małym Płaszowie oraz w Balicach to jednak trochę za mało.
źródło: wirtualnemedia.pl, wyborcza.pl