Oppo R9 trafił do sprzedaży 24 marca (wariant z Plusem w nazwie dostępny będzie dopiero od 12 kwietnia). Mimo dość wysokiej ceny (2799 juanów chińskich – około 1680 złotych bez podatku) spotkał się z ogromnym zainteresowaniem klientów. Świadczy o tym fakt, że tylko w pierwszym dniu sprzedano łącznie ponad 180 tysięcy egzemplarzy.
Oppo pozycjonuje swoje produkty nieco wyżej niż jego rodzima konkurencja. W praktyce oznacza to odpowiednio wyższe ceny poszczególnych smartfonów. Dlatego też z naszej perspektywy nie zawsze są już one tak bardzo atrakcyjne, ponieważ inni producenci potrafią zaoferować lepszy stosunek ceny do jakości.
Nie przeszkadza to jednak Oppo sprzedawać dziesiątek milionów smartfonów rocznie. Dobra passa trwa, bowiem kolejna nowość, R9, tylko w pierwszym dniu dostępności rozeszła się w ponad 180 tysiącach egzemplarzy. Jest to imponujący wynik, zwłaszcza, że smartfon ma stosunkowo wysoką cenę (2799 juanów chińskich – około 1680 złotych bez podatku).
Do sukcesu Oppo R9 przyczyniła się zakrojona na szeroką skalę akcja marketingowa, w którą zaangażowano topowych chińskich celebrytów. Jak widać na załączonym powyżej obrazku, potrafi to skutecznie przyciągnąć klientów do sklepów (to również tak apropo tego, że Messi został ostatnio globalnym ambasadorem Huawei).
Oppo R9 nie zawodzi jednak również specyfikacją techniczną, na którą składa się m.in. 5,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD (1080×1920), ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P10, 4 GB RAM, 64 GB pamięci wewnętrznej, aparat główny 13 Mpix, kamerka 16 Mpix na przodzie, czytnik linii papilarnych, Dual SIM oraz akumulator o pojemności 2850 mAh z VOOC (szybkim ładowaniem).
Oczywiście można kupić smartfon z podobnymi parametrami w nieco niższej cenie, ale – jak wspomniałem wcześniej – Oppo cieszy się sporą popularnością w Chinach, więc może pozwolić sobie na dyktowanie warunków. Strategię tę stosuje już od dawna i – jak widać – nie przeszkadza mu to sprzedawać dziesiątek milionów smartfonów rocznie.
Źródło: GizmoChina