Twitter pracuje nad dwoma ciekawymi nowościami. Jedna z nich to grupy znane nam już z Facebooka, natomiast drugą są „Super Follows”, czyli płatne subskrypcje.
Grupy zmierzają na Twittera
Wielu użytkowników bardzo ceni sobie funkcję, jaką są grupy na Facebooku. Część z nich idzie nawet o krok dalej i mówi, że jest to jedyny powód, dla którego wciąż mają konto w tym serwisie.
Popularność tej formy sprawiła, że Twitter postanowił dodać ją na swoją platformę. „Communities”, bo tak mają nazywać się grupy, umożliwią użytkownikom utworzenie lub dołączenie do zespołów skupionych wokół konkretnych zainteresowań, takich jak: koty, rośliny czy książki, ale także innych, proponowanych przez sam serwis.
Wydaje się to świetnym udogodnieniem dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z popularnym „ćwierkaczem”, a ich strona główna świeci pustkami. Nie wiemy, jak nową opcję przyjmą użytkownicy, ale jeśli deweloper nie zawali sprawy, to Facebook będzie miał poważną konkurencję dla swoich grup i być może utraci część użytkowników.
Płatne subskrypcje
Drugą nowością są „Super Follows”, dzięki którym twórcy będą mogli oferować swoim obserwatorom dodatkowe treści, w zamian za wykupienie subskrypcji. Co mogą zyskać? Bonusowe treści, subskrypcję newslettera, odznakę wspierającego czy dostęp do grup społeczności.
Na załączonej powyżej grafice widać, że bycie super followerem może kosztować 4,99 USD co miesiąc, ale nie wiadomo, czy to stała stawka, czy właściciele kont będą mogli ustawiać swoje własne kwoty (co jest bardzo prawdopodobne).
Co ważne, z subskrypcji będzie można zrezygnować w każdej chwili, oczywiście bez zwrotu pieniędzy za rozpoczęty już miesiąc. Taki model wspierania twórców nie jest niczym nowym, bowiem znamy go już chociażby z YouTube’a czy Patronite’a. Widać jednak, że zapotrzebowanie na tego typu funkcje stale rośnie, a korzyści z nich osiągają nie tylko twórcy, ale i zwykli użytkownicy, którzy otrzymują treści wyższej jakości.
Niestety, nie znamy jeszcze dokładnej daty wprowadzenia tych dwóch nowości – na razie zostały umieszczone w planach na 2021 rok. Trzeba jednak przyznać, że, pomimo iż nie są niczym nowym na rynku, to zapowiadają się niezwykle ciekawie, dlatego zacieramy ręce i czekamy.
