Twitter jest specyficznym serwisem, który ograniczył możliwości działania swoich użytkowników w 140 znakach – niezależnie czy mówimy o zwykłych tweetach, czy wiadomościach prywatnych wysyłanych pomiędzy użytkownikami. O ile krótkie tweety są świetne, a forma ta doskonale się sprawdza zwłaszcza w aktualnych czasach „tu i teraz”, tak krótkie wiadomości prywatne potrafią być zmorą. Ale już niedługo. Twitter zapowiedział podniesienie limitu znaków. Aż 70-krotnie.
Korzystam zarówno z Twittera, jak i z Facebooka. Często zdarza mi się zaczynać z kimś rozmowę na tym pierwszym portalu, by po chwili przenieść się jednak na drugi, właśnie ze względu na ograniczenie liczby znaków, które nie pozwala rozwinąć skrzydeł w konwersacji. Wiele wskazuje na to, że nie jestem jedyna, skoro wreszcie Twitter postanowił to zmienić.
Limit znaków od przyszłego miesiąca zostanie zmieniony ze 140 do 10000 znaków.
Nie myślcie jednak, że długość publikowanych tweetów również ulegnie modyfikacji. Nic z tych rzeczy. Idealnie potwierdzają to słowa zamieszczone na stronie deweloperów tego serwisu mikroblogowego:
You may be wondering what this means for the public side of Twitter. Nothing! Tweets will continue to be the 140 characters they are today.
Jak oceniacie zapowiedzianą zmianę? W moich oczach to zdecydowanie dobry krok w przyszłość i otwarcie się na nowych użytkowników, którzy dotychczas woleli komunikować się choćby przez Messengera od Facebooka.
źródło: Twitter, AndroidAndMe