Nowa wersja API ma ułatwić zewnętrznym programistom dostęp do wybranych funkcji serwisu społecznościowego. Powinno to pozytywnie przełożyć się na aplikacje innych firm – np. Tweetbot czy Twitterrific.
Twitter wprowadza usprawnienia, aby ulepszyć aplikacje firm trzecich
Oficjalny klient, który dostępny jest zarówno na urządzeniach działających pod kontrolą Androida, jak i tych zaprojektowanych w Cupertino, dla wielu osób jest w zupełności wystarczający. Wysokie oceny w App Store i Google Play sugerują, że mamy do czynienia nie z idealną, ale naprawdę dobrą aplikacją. Mimo tego, dla wybranego grona użytkowników oferowana funkcjonalność okazuje się niewystarczająca. Dotyczy to szczególnie osób intensywnie korzystających z tego serwisu społecznościowego.
Bardziej wymagające osoby często sięgają po oprogramowanie firm trzecich – chociażby wspomniany we wstępie Tweetbot, nawet jeśli wiąże się to z wydatkiem kilkudziesięciu złotych. Dla preferujących inne aplikacje mamy dobrą wiadomość. Twitter ogłosił wydanie nowego API, które zawiera ulepszenia dla twórców nieoficjalnych klientów.
Nowy interfejs API ma ułatwić aplikacjom firm trzecich dostęp do wybranych funkcji, takich jak przykładowo możliwość tworzenia ankiet. Ponadto, wdrożone zmiany mają zapewnić większą spójność i łatwość dodawania innych funkcji w przyszłości – np. głosowe tweety czy ukrywanie odpowiedzi.
To dopiero początek pozytywnych zmian
Ian Cairns, szef zespołu rozwijającego platformę programistyczną Twittera, poinformował, że jego firma skontaktowała się z kilkoma osobami ze społeczności skupionej na tworzeniu zewnętrznych klientów, aby dowiedzieć się, jak można lepiej współpracować w przyszłości. Serwis społecznościowy zaznacza również, że zamierza sprawniej reagować na potrzeby programistów w kolejnych wersjach API.
Działania Twittera mają być bardziej „przejrzyste”, co powinno dodatkowo pozytywnie wpłynąć na pracę twórców zewnętrznych klientów. Mają oni otrzymywać informacje o planowanych zmianach z wyprzedzeniem i bardziej szczegółową dokumentację opisującą nowości wdrożone w API. Dzięki temu, nie powinno dojść do sytuacji, gdy nowa funkcja lub inne zmiany pod maską, nagle popsują działanie aplikacji.
Użytkownicy Tweetbot czy Twitterrific mogą więc być spokojni o przyszłość używanych klientów. Nic nie zapowiada, aby miały one zostać zablokowane. Co więcej, Twitter zamierza pomóc w ich rozwoju.