Twitter na iPady był dotąd raczej mało przyjazny. Uderzająco dużo miejsca na ekranie po prostu się marnowało, co doprowadzało do irytacji nawet osoby nie mające zielonego pojęcia o tworzeniu aplikacji. Na szczęście deweloper dokonał kilku zmian, które sprawiły, że jest nieco lepiej.
Do tej pory aplikacja Twittera na iPady była podręcznikowym przykładem tego jak nie projektować apek na większe ekrany. Cała treść wyświetlana była w jednej centralnej kolumnie, z ogromem zmarnowanej przestrzeni po jej lewej i prawej stronie. Stawało się to bardzo widoczne, kiedy tablet obracaliśmy do pozycji horyzontalnej.
Jest lepiej, ale tylko niewiele lepiej
Nowy projekt aplikacji wprowadza nieco rozsądku do układu elementów na ekranie. Pojawiły się nowe kolumny, które przypominają te widoczne w webowej wersji Twittera. Po lewej stronie znajdziemy pasek nawigacyjny, a po prawej – wyszukiwarkę wraz z listą tematów, które mogą nas zainteresować.
Choć jest to jakiś progres, taki widok nadal nie wykorzystuje każdego centymetra kwadratowego naszego ekranu, co pewnie dla niektórych będzie zawodem. Nie da się też wybrać, co będzie wyświetlane po prawej stronie od głównego strumienia wydarzeń. Gdyby Twitter dał możliwość choć niewielkiego dostosowania aplikacji pod własne potrzeby, byłoby idealnie.
Większą elastyczność znajdziemy, tradycyjnie, w wykorzystywanym przez wielu TweetDecku. Choć wizualnie nie powala, to za jego pomocą spokojnie można już planować przejęcie władzy nad światem. Z oficjalną apką Twittera na iPady będzie to znacznie trudniejsze.
Nowy wygląd Twittera trafia już do pierwszych użytkowników (z czego nie wszyscy wydają się być zadowoleni), więc pewnie dotrze do każdego z iPadOS w ciągu kilku kolejnych dni.
I regret updating Twitter for iPad ? pic.twitter.com/6PxK8mrjWL
— MonochromeMephit ?✨ (@MonochromeRay) December 18, 2019
źródło: applesfera.com