W styczniu translator Google (Google Translate) został w dużym stopniu usprawniony. Dodano do niego dwie bardzo istotne funkcje, bez których teraz wielu użytkowników aplikacji nie wyobraża sobie życia. Mówię o Word Lens (rozpoznawania tekstu – napisów) oraz Conversation Mode (rozpoznawaniu mowy) – trybie, który został wtedy znacznie usprawniony. Dziś Google poinformowało o aktualizacji aplikacji na Androida i iOS, która wprowadza obsługę kolejnych języków w Word Lens – w tym języka polskiego.
Od stycznia w Word Lens można było korzystać wyłącznie w parach angielski <-> francuski, niemiecki, włoski, portugalski, hiszpański i rosyjski. Dziś do usługi dodano obsługę języka polskiego, a także wielu innych: bułgarskiego, katalońskiego, czeskiego, chorwackiego, duńskiego, niemieckiego, filipińskiego, fińskiego, węgierskiego, hinduskiego, litewskiego, norweskiego, rumuńskiego, słowackiego, szwedzkiego, tureckiego oraz ukraińskiego.
Zasada Word Lens w Translatorze Google jest prosta. Wystarczy skierować obiektyw aparatu naszego telefonu na napis/znak/cokolwiek, co chcemy przetłumaczyć, następnie kliknąć odpowiednią ikonę i po chwili – w czasie rzeczywistym – cieszyć się ze zrozumiałego dla nas tłumaczenia.
Co bardzo ważne, całość działa również offline. Oczywiście pod warunkiem, że pobierzemy odpowiednie paczki językowe. Można to zrobić w bardzo prosty sposób. Wystarczy przejść do ustawień, tam kliknąć na „Zarządzanie językami offline”, a następnie wybrać języki, które chcemy pobrać. Po kilku chwilach można korzystać z translatora bez potrzeby łączenia się z siecią (czy to WiFi, czy przy wykorzystaniu danych komórkowych).
Aktualizacja będzie wdrażana stopniowo w ciągu następnych kilku dni zarówno w wersji na Androida, jak i iOS.
[button link=”https://itunes.apple.com/pl/app/google-translate/id414706506″ class=”zkazdej” id=”appstore” newtab=”on”][/button] [button link=”https://play.google.com/store/apps/details?id=com.google.android.apps.translate” class=”zkazdej” id=”googleplay” newtab=”on”]
Jeśli macie jeszcze wolne dwie minuty, zerknijcie na poniższy spot reklamujący nowe Google Translate – naprawdę ciekawie go zrobili: