Japończycy, którzy w ostatnich latach zasłynęli z produkcji hybryd, zamierzają mocno wkroczyć w świat samochodów w pełni elektrycznych. Pierwszym modelem będzie średniej wielkości SUV – Toyota bZ4X.
W pełni elektryczna Toyota zadebiutuje już niebawem
Podczas targów Shanghai Motor Show została zaprezentowana koncepcyjna wersja modelu Toyota bZ4X, o którym mogliśmy usłyszeć już wcześniej. To pierwszy samochód japońskiej firmy, napędzany wyłącznie za pomocą silnika elektrycznego. Dzięki temu, że wykorzysta on platformę modułową e-TNGA, opracowaną z myślą o autach elektrycznych, zapewni spory zasięg na jednym ładowaniu, a akumulatory będą zlokalizowane w podłodze.
Jak zaznacza producent, Toyota bZ4X zaoferuje świetne właściwości jezdne, aczkolwiek nie nastawiałbym się na mocno sportową charakterystykę. W końcu będziemy mieli do czynienia z bardziej rodzinnym autem, a więc w założeniach mającym zapewniać odpowiedni poziom komfortu.
Firma zwraca również uwagę na projekt deski rozdzielczej, powstałej zgodnie z koncepcją „drive module”, która daje kierowcy poczucie bezpośredniego połączenia z drogą i dostępu do najważniejszych informacji. Za tymi marketingowymi słowami kryje się system multimedialny, a także zestaw przycisków, dostosowany przede wszystkim do obsługi podczas jazdy. Oznacza to, że wszystkie najważniejsze opcje wyciągnięte są na pierwszy plan, aby niepotrzebnie nie rozpraszać kierowcy.
Toyota bZ4X prezentuje się nowocześnie, a sylwetka sprawia wrażenie dość agresywnej. Należy jednak zaznaczyć, że nie jest to elektryk, który na siłę wyróżnia się z tłumu. Z zewnątrz całość wygląda jak samochód spalinowy, co według mnie jest sporą zaletą.
Elektryczna Toyota bZ4X to dopiero początek
Sprzedaż elektrycznego SUV-a rozpocznie się dopiero w 2022 roku, zatem musimy jeszcze trochę poczekać. Warto zaznaczyć, że nie będzie to jedyny elektryk, który w ciągu najbliższych lat pojawi się w portfolio Toyoty.
Japończycy planują do 2025 roku wprowadzić 15 modeli z napędem elektrycznym, w tym siedem aut z linii bZ. Oznaczenie bZ odnosi się do hasła „beyond Zero”, a także całego przedsięwzięcia firmy, które zakłada osiągnięcie neutralności węglowej.
To ważny moment w harmonogramie rozwoju naszych zelektryfikowanych napędów. Pracujemy nad nimi od ponad 20 lat – od 1997 roku – wprowadzając w tym czasie do produkcji seryjnej hybrydy, hybrydy typu plug-in, a ostatnio elektryczny model na wodór – już drugą generację Toyoty Mirai. Teraz uzupełniamy tę grupę o akumulatorowy samochód elektryczny. To oznacza, że już dziś jesteśmy gotowi na spełnienie oczekiwań każdego entuzjasty napędów zelektryfikowanych. I pokazuje obszerność naszej oferty technologicznej w tym zakresie.Jacek Pawlak, prezes Toyota Motor Poland oraz Toyota Central Europe
Oprócz samochodów w pełni elektrycznych, Toyota wciąż będzie stawiać na rozwój układów hybrydowych. W założeniach cała oferta w ciągu najbliższych lat ma składać się z ponad 70 zelektryfikowanych modeli, wliczając wspomniane wcześniej 15 elektryków. Trzeba przyznać, że podane liczby brzmią naprawdę imponująco.