Nawigacja TomTom może wkrótce stać się interesującą alternatywą dla Waze lub popularnego wśród polskich kierowców Yanosika. Twórcy zamierzają wdrożyć funkcję ostrzegania o różnych sytuacjach na drodze, która zapewni szybki dostęp do powiadomień.
TomTom Hazard Warnings
Nowość, nad którą pracuje TomTom, nazywa się Hazard Warnings. Mamy do czynienia z systemem ostrzeżeń o różnych sytuacjach na drodze, takich jak wypadki, korki, zmiany w organizacji ruchu, gorsza nawierzchnia, prace drogowe i inne utrudnienia. Owszem, to wszystko znajdziemy już chociażby we wspomnianym na początku Waze czy Yanosiku. Co więcej, nawet w nawigacji TomTom znajdziemy już podobne komunikaty.
Czym więc będzie wyróżniał się nowy systemem? Przede wszystkim czasem reakcji. Komunikaty o wykrytych zagrożeniach mają być wysyłane do innych kierowców w czasie krótszym niż pięć sekund. Może to okazać się szczególnie przydatne w sytuacjach, które wydarzyły się tuż przed chwilą, w niewielkiej odległości od użytkownika nawigacji.
Co więcej, firma chce zapewnić większą integrację na poziomie samochodu. Niewykluczone więc, że opisywane rozwiązanie będzie dostępne bez korzystania z oddzielnych urządzeń czy aplikacji na smartfonie. W końcu, mapy TomTom i inne usługi firmy znajdziemy już w wielu samochodach. Korzysta z nich koncern PSA – np. DS7 Crossback, a także koncern FCA – np. Alfa Romeo Giulia.
Ostrzeżenia o utrudnieniach bezpośrednio w samochodzie? To możliwe
Owszem, komunikaty o różnych utrudnieniach znajdziemy już w wielu nowych samochodach, które są podłączone do internetu. Niestety, dostępne systemy zazwyczaj wyraźnie odstają od chociażby Yanosika. Pozostaje więc mieć nadzieję, że opracowywany TomTom Hazard Warnings przyniesie tutaj oczekiwaną poprawę.
Wiedząc, że szybkość jest najważniejsza, opracowaliśmy pierwszą w branży usługę push, która wysyła ostrzeżenia o wykrytych zagrożeniach do pojazdu w mniej niż pięć sekund. Kierowcy są szybciej powiadamiani, dzięki czemu mogą wcześniej przewidzieć niebezpieczną sytuację i bezpiecznie nawigować po drodze – zaznacza TomTom.
Funkcja będzie wykorzystywać m.in. dane pochodzące z Data for Road Safety Initiative, czyli projektu wspieranego przez Komisję Europejską, a także rozwijanego przez kilku producentów samochodów i innych partnerów.