Na Tinderze wszystko rozpoczyna się od zdjęcia. To na jego podstawie poszukujący miłości lub wrażeń użytkownicy podejmują decyzję, czy mają ochotę się z kimś spotkać, czy też nie. Wybór tej właściwej fotografii może więc być niemałym wyzwaniem. Właśnie jednak staje się to nieco łatwiejsze.
Tinder stworzył narzędzie, które pomaga wybrać zdjęcie profilowe
Tinder udostępnił już pierwszym użytkownikom aplikacji nową funkcję, dla której bazą jest sztuczna inteligencja. To właśnie zaawansowane algorytmy pomagają wybrać najlepsze zdjęcie profilowe, to znaczy takie, które daje największe szanse na powodzenie. Narzędzie nazywa się Photo Selector.
Aby skorzystać z tej funkcji, należy zrobić sobie selfie i zezwolić aplikacji randkowej na dostęp do galerii zdjęć z aparatu. Następnie sztuczna inteligencja przeszukuje pamięć telefonu, aby odnaleźć najlepsze spośród zdjęć użytkownika. Po chwili przedstawia najlepsze jej zdaniem opcje, dzięki czemu trzeba już tylko zaakceptować jedno z nich (lub kilka) i na tym cały proces się kończy.
Ten opis może budzić wątpliwości co do bezpieczeństwa i prywatności. Właściciele aplikacji zapewniają jednak, że wszystkie pozostałe zdjęcia, a więc te, które nie zostały wybrane, znikają z aplikacji. Nie są przechowywane w niej ani przez chwilę.
Photo Selector jest już udostępniany użytkownikom w Stanach Zjednoczonych, a do pozostałych krajów trafić ma jeszcze przed końcem tegorocznego lata.
(Czy i) dlaczego to ma znaczenie?
Czy narzędzie do automatyzacji wyboru zdjęcia profilowego naprawdę jest tak wielką pomocą? Cóż, moim zdaniem tak. Po pierwsze z powodu, o którym wspomniałem we wstępie (a więc znaczenia tego elementu).
Po drugie zaś dlatego, że młodzi single poświęcają na to zadanie średnio 33 minuty – tak pokazało badanie przeprowadzone wśród 7000 osób z kategorii wiekowej 18-25 lat z czterech kontynentów. Nietrudno mi też wyobrazić sobie sytuację, w której ktoś właśnie z powodu tej niepewności w ogóle rezygnuje z dokończenia rejestracji.
Skoro już wspomniałem o tamtym badaniu, to dodam coś jeszcze. Otóż wynika z niego, że 85% użytkowników twierdzi, iż zdjęcie profilowe powinno być jak najbardziej autentyczne. Z kolei 52% faktycznie deklaruje trudności związane z jego wyborem. Tymczasem każdego miesiąca z aplikacji Tinder korzysta około 50 mln osób.