19 października 2011 roku, z chwilą udostępnienia systemu operacyjnego Android 4.0 Ice Cream Sandwich, Google oddało w ręce programistów narzędzia pozwalające na tworzenie prawdziwie pięknych aplikacji. Był to koniec ery funkcjonalnych, lecz zwyczajnie brzydkich programów, z których niegdyś słynął Android. To był moment przełomowy. Jedynymi ograniczeniami stały się pracowitość, pomysłowość i wyobraźnia programistów. Od premiery „Lodowej Kanapki” minęły prawie dwa lata i przez ten czas w Google Play pojawiły się dziesiątki, jeśli nie setki doskonale zaprojektowanych aplikacji. Uważam się za ich konesera i na telefonie i tablecie z niegasnącym zapałem kolekcjonera-pasjonaty gromadzę wyróżniające się tytuły. Timely, rozbudowany zegarek, który dziś rano ujrzał światło dzienne, przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Z całą szczerością stwierdzam, że jest to najpiękniejsza aplikacja w Google Play.
Timely wyróżnia się dbałością o szczegóły i rozmachem, z jakim zaprojektowano interfejs. Do dyspozycji użytkownika oddano ekran główny, na który składają się trzy zakładki: budzik, zegar i minutnik/czasomierz. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że tło każdej zakładki jest animowane i wysoce konfigurowalne. Motyw można wybrać spośród 24 domyślnie zainstalowanych propozycji podzielonych na tematy (Starter, Nature, Passion, Planet, Magic i Dark) lub stworzyć własny za pomocą specjalnego narzędzia. Co ciekawe, motywy wybierane są niezależnie od siebie. Oznacza to, że tłem budzika może być pobudzający, zielonożółty gradient, zegara czerń wybuchająca szkarłatnymi bąbelkami, a stopera – uspokajający błękit z domieszką różu. Tła prezentują się znakomicie i doskonale komponują z półprzeźroczystymi elementami interfejsu i nowoczesnymi, smukłymi czcionkami. Całość uderza elegancją i dopracowaniem. Programiści pomyśleli o najdrobniejszych szczegółach, nie zapominając o efektownych animacjach i świetnej optymalizacji gwarantującej płynność działania.
Jak wspomniałem, pierwsza zakładka ekranu głównego pozwala na ustawienie budzika i wyświetla wszystkie zapisane alarmy. Po lewej stronie, tuż przy krawędzi ekranu, widnieje belka z przypisanymi cyframi. Przesunięcie po niej palcem powoduje pojawienie się podświetlenia z godziną, o której ma zadzwonić budzik. Dotknięcie pola ponad nią dodaje 5 minut, a pod nią – odejmuje je. To zaledwie przedsmak możliwości Timely. W ustawieniach poszczególnych alarmów można znaleźć kilka niezwykle przydatnych opcji, z których dwie są wyjątkowe dla tej aplikacji. Każdemu budzikowi można przypisać dzwonek i etykietę, a także zdecydować, w które dni ma się odezwać i czy powinien wibrować. Synchronizacja zapisanych alarmów między powiązanymi urządzeniami jest pierwszą z unikalnych funkcji. Drugą jest zapowiadający się szczególnie interesująco tryb Smart Rise. Według opisu, na 30 minut przed uruchomieniem tradycyjnego alarmu aplikacja odtwarza spokojną, uspokajającą muzykę, która powoli wybudza z lekkiej fazy snu i sprawia, że człowiek wstaje wypoczęty i uśmiechnięty. Kolejnym ciekawym dodatkiem jest możliwość włączenia wyzwań, które użytkownik musi wykonać, by wyłączyć alarm. Do wyboru są cztery: potrząśnięcie urządzeniem, rozwiązanie zadania matematycznego, odblokowanie za pomocą wzoru lub dopasowanie figur geometrycznych do odpowiadających im otworów. Już jutro rano przekonam się, czy tabliczka mnożenia jest w stanie wyciągnąć mnie z łóżka.
Tymczasem przejdźmy do drugiej zakładki. Tarczę znajdującego się w niej zegara można wybrać spośród trzech zainstalowanych, z czego dwie są analogowe, a jedna cyfrowa. Zegar nie pełni żadnej dodatkowej funkcji poza wyświetlaniem godziny, lecz w połączeniu z odpowiednio dobranym motywem prezentuje się wyśmienicie.
W trzeciej zakładce mieści się minutnik i czasomierz, pomiędzy którymi można przełączać się za pomocą ikony w prawym górnym rogu lub przesunięcia palcem. Symbolicznej osi czasu towarzyszą rachityczne, eleganckie czcionki, a oko cieszą szczegóły w postaci animacji mijających sekund lub suwaka służącego do zmiany ustawień minutnika.
W globalnych opcjach aplikacji można wybrać gwałtowność uruchamiania się alarmu (od 5 sekund do 5 minut), długość drzemek i czas trwania interwałów między nimi, głośność alarmu, pierwszy dzień tygodnia i spektrum wyświetlanych efektów graficznych (trochę, więcej lub wszystkie), a także zarządzać powiązanymi urządzeniami. To pokaźny zestaw opcji, których brakuje nie tylko wielu budzikom systemowym, ale także dziesiątkom spośród dostępnych w Google Play aplikacjom zewnętrznym.
Timely jest moim odkryciem dnia, tygodnia, miesiąca, a być może także roku. Jest aplikacją idealną, która działa płynnie zarówno na potężnym Nexusie 4, jak i jednordzeniowym tablecie z Androidem 4.0 Ice Cream Sandwich. Podczas gdy w przypadku innych tego typu aplikacji wygląd jest uzupełnieniem funkcji, w przypadku Timely jest odwrotnie. Aplikacja zachwyca efektownością i elegancją interfejsu, a bogaty pakiet przydatnych funkcji jest jedynie dodatkiem.
Timely jest aplikacją darmową. Odblokowanie wszystkich funkcji (kreatora motywów, pakietu dźwięków, dodatkowych tarczy zegara i synchronizacji alarmów) kosztuje 9,99 złotych.