Chcąc uniezależnić się od usług Google, w iOS 6 Apple wprowadziło zaprojektowane przez siebie mapy, które reklamowane były jako „piękne i potężne”. Choć na prezentacji producenta wyglądały znakomicie, wystarczyło kilka dni w rękach zwykłych użytkowników, by obalić mit ich wspaniałości. iOS 6 został udostępniony posiadaczom iPhone’ów, iPodów touch i iPadów 19 września bieżącego roku i od tego czasu trwa publiczne i zbiorowe narzekanie na mapy Apple. Uważa się je za niedokładne i niedopracowane, często prowadzące donikąd i oferujące błędne dane. Wielu użytkowników tęskni za mapami Google, ale dopóki koncern Larry’ego Page’a nie wyda dedykowanej aplikacji na iOS, są skazani na domyślne mapy iOS 6 lub zamienniki dostępne w sklepie AppStore.
Chcąc przeprosić użytkowników za złe doświadczenia związane z mapami na iOS 6, Tim Cook piastujący stanowisko prezesa Apple, opublikował list otwarty, w którym podkreśla, że jego firmie jest bardzo przykro i… zachęca do korzystania z usług konkurencji. W liście wymienia nawigacje oferowane przez Bing, MapQuest, Waze, Nokię oraz Google. Innymi słowy, Apple przyznało się do porażki. Jest to wyraźna zmiana w jego nastawieniu do klientów. Kiedy za sterami Apple stał Steve Jobs, Nadgryzione Jabłko wolało zamieść problem pod dywan i udawać, że nigdy nie zaistniał.
Pełna treść listu:
Prezes Apple polecający produkty konkurencji… jeszcze kilkanaście miesięcy temu byłoby to niemalże niemożliwe do wyobrażenia. Tymczasem list Tima Cooka został opublikowany i pozytywnie przyjęty przez odbiorców. Wygląda na to, że w firmie z Cupertino zachodzą zmiany i są one bardziej fundamentalne niż się spodziewaliśmy. Chcielibyśmy jednak, aby w parze z publicznymi przeprosinami szła poprawka aplikacji map dla iOS 6. W tej chwili ich przyszłość jest niezbadana – podobnie jak wiele prezentowanych przez nie obszarów na całym świecie.
via Redmond Pie