Zmieniamy się. Nasze zainteresowania, poczucie humoru, sposób korzystania ze smartfona i serwisów społecznościowych ulegają przemianom. Nie da się od tego uciec. TikTok to rozumie, więc umożliwia skonfigurowanie naszych preferencji od nowa.
TikTok – określ się na nowo
Być może zakładaliśmy konto na TikToku dwa lata temu, albo jeszcze wcześniej. Mogliśmy wtedy być zainteresowani innymi rzeczami, żyć kompletnie odmiennymi od obecnych sprawami. Jednak to właśnie wtedy decydowaliśmy, jakie treści chcemy oglądać w aplikacji. A gdyby spróbować ustalić to ponownie?
Serwis uruchomił właśnie aktualizację, która może pomóc zmienić lub poszerzyć zakres tematów, z którymi mielibyśmy się zapoznawać w apce. Umożliwia ona skorzystanie z kompletnego resetu preferencji i określenia ich na nowo – zupełnie tak, jak gdyby dany użytkownik po raz pierwszy rejestrował się w TikToku.
Funkcja ta uzupełni rozwiązanie automatycznego filtrowania filmów, które korzystają z określonych hashtagów lub fraz. Użytkownik może także użyć przycisku: „nie interesuje mnie” by pominąć przyszłe filmy niezbyt lubianego twórcy lub te, które używają konkretnej ścieżki dźwiękowej. Wszystko to pozwoli na ponowne, dokładniejsze określenie, co nam się podoba, a co nie. Ale nie usunie obserwowanych przez nas kont czy polubień.
„Dla Ciebie” bardziej dostosowane do naszego gustu
Wspomniana aktualizacja została przygotowana także po to, by wyeliminować sytuacje, w których strumień filmów proponowałby treści tego samego twórcy czy z tą samą ścieżką dźwiękową – w jednym poście pod drugim. TikTok wciąż pracuje nad tym, by zbalansować proporcje pomiędzy umieszczaniem w sekcji „Dla Ciebie” zbyt wielu różnorodnych materiałów, ale też, by nie sprawiała ona wrażenia monotematycznej.
W ciągu ostatniego roku TikTok wdrożył wdrożył 15 aktualizacji usprawniających swój system rekomendacji. I efekty tych działań są widoczne. Jeśli użytkujemy aplikację tego serwisu, to sami możemy się przekonać, jak trafne bywają algorytmy zarządzające naszymi propozycjami filmów. Czasem człowiek odnosi wrażenie, że TikTok zna nas lepiej niż my sami siebie… ;)