TikTok-Samsung-Stemdrop
(źródło: pixabay.com)

TikTok jest gotowy płacić użytkownikom za to, że będą na nim przesiadywać

Już niebawem może zdarzyć się tak, że TikTok spróbuje przekonać użytkowników do oglądania filmów na jego platformie, w zamian za korzyści finansowe. W ten sposób chce pobudzić rozwój na Starym Kontynencie.

TikTok chce płacić za oglądanie filmów

Popularność TikToka w Europie nie może równać się z tym, jak dużym zainteresowaniem platforma cieszy się w Stanach Zjednoczonych. Właśnie dlatego jej właściciele mają przygotowywać się do uruchomienia programu nagród. Krótko mówiąc: użytkownicy będą mogli zarobić na tym, że będą oglądać filmy, zachęcać innych do zakładania kont i wchodzenia w rozmaite interakcje w obrębie serwisu.

Ekran prezentujący stronę tiktok
fot. Solen Feyissa / Unsplash

W zamian za wykonywanie tych czynności użytkownicy nie dostaną wprawdzie żywej gotówki, zamiast tego będą nagradzani kartami podarunkowymi do wydania online oraz cyfrowymi „napiwkami”, które będą mogli przekazać ulubionym twórcom. Nieznane są jednak stawki ani zasady – innymi słowy: nie wiadomo, jak bardzo będzie się trzeba natrudzić, by rzeczywiście coś z tego mieć.

Program skierowany do Europejczyków

TikTok ma się przymierzać do uruchomienia takiego programu w Hiszpanii, Francji, Niemczech i innych, niewymienionych z nazwy krajach europejskich. Tak przynajmniej podaje serwis The Information, będący źródłem tych rewelacji. Nowa aplikacja wewnętrznie nosi nazwę Coin App, a publicznie nazywana jest TikTok Lite (najprawdopodobniej jednak ulegnie to zmianie, aby nie była mylona z lżejszą wersją samej platformy).

Serwis wyjaśnia również, że celem TikToka ma być przyciągnięcie nowych pełnoletnich użytkowników. Dużą i coraz większą część jego społeczności stanowią bowiem nastolatki. Na podobny krok zdecydowano się wcześniej w Japonii, gdzie aplikacja z nagrodami zaowocowała wzrostem liczby użytkowników o ponad 2,5 miliona w ciągu zaledwie kilku miesięcy (została tam wypuszczona w ubiegłym roku).

Poszukiwania planu B, tak na wszelki wypadek

TikTok ma bardzo mocną pozycję na rynku amerykańskim, ale nie ustają głosy o możliwym zbanowaniu serwisu we wszystkich lub wybranych stanach. Nie ma za tym niczego dziwnego w podejmowanych próbach zwiększenia udziału w innych częściach świata: na kontynentach azjatyckim i europejskim.