TikTok testuje nowe ograniczenia transmisji na żywo. Miałyby być one dostępne wyłącznie dla pełnoletnich użytkowników platformy.
Siłą TikToka są nastolatki
TikTok bardzo stara się, by pozbyć się etykiety platformy, która „psuje młodzież”. Ponieważ zdecydowana większość użytkowników serwisu nie jest pełnoletnia, nic dziwnego, że jego właściciele próbują wyposażyć aplikację w mechanizmy, które zapewniałyby lepszą ochronę przed niewłaściwymi treściami oraz osobami chcącymi wykorzystać dzieci.
TikTokowi udaje się to z różnym skutkiem. W 2019 roku twórcy serwisu musieli zapłacić grubo ponad 5 milionów dolarów kary za niewłaściwe obchodzenie się z wrażliwymi danymi młodocianych użytkowników platformy. Niektórzy wprost nazywali TikToka oprogramowaniem typu spyware. Mimo to, popularność platformy wciąż rośnie, choć nadal najwięcej na niej nastolatków – także w Polsce.
Wobec powyższego, TikTok testuje obecnie funkcję, która pozwoli – w ograniczony sposób, ale jednek – chronić młodzież przed niewłaściwymi treściami.
Transmisje na żywo tylko dla pełnoletnich
Niektórzy twórcy na TikToku mogą już korzystać z funkcji ograniczenia grona użytkowników oglądających transmisję na żywo wyłącznie do osób dorosłych. Nie jest to jednak sposób na to, by ominąć zabezpieczenia serwisu. Treści ukazywane podczas live’a nadal nie mogą łamać wytycznych społeczności, w tym tych dotyczących nagości, aktywności seksualnej i przemocy.
Bardziej chodzi o to, by uniemożliwić nieletnim kontakt z treściami skierowanymi typowo do dorosłego odbiorcy lub takimi, które po prostu dla młodszych będą nieciekawe. O jakie materiały może chodzić?
TikTok podaje jako przykłady materiały humorystyczne z żartami dla dorosłych czy vlogi dotyczące trudnych sytuacji życiowych. Innymi, „nudnymi” treściami mogą być jak choćby wskazówki dotyczące miejsca pracy czy zatrudnienia – czyli rzeczy, którymi nastolatkowie raczej rzadko się zajmują.
Kategoryzacja nie jest widoczna dla odbiorcy, stąd użytkownicy oglądający film nie zobaczą „czerwonego kwadratu w kółku”, ani w żaden inny sposób nie zostaną poinformowani o tym, że dany klip wyświetla się im dlatego, że znajdują się w określonej grupie docelowej.
Okaże się, na ile powyższe założenia będą sprawdzać się w praktyce – o ile przetrwają fazę testów i trafią do oficjalnej aplikacji na całym świecie.