Komisja Europejska żąda usunięcia TikToka ze smartfonów urzędników

Coraz częściej działania firm technologicznych z Chin niepokoją polityków na całym świecie. W ramach poprawy cyberbezpieczeństwa, wśród pracowników Komisji Europejskiej zajdą pewne zmiany dotyczące korzystania z TikToka.

TikTok na celowniku

W Stanach Zjednoczonych od grudnia zeszłego roku aplikacja zarządzana przez przedsiębiorstwo ByteDance, została zbanowana na wszystkich urządzeniach należących do pracowników rządu, ze względu na obawy przed szpiegowaniem przez Chiny, gdzie znajduje się siedziba firmy. Dodatkowo, pojedyncze stany wprowadziły w ciągu ostatnich tygodni własne restrykcje. Prezes TikToka, Shou Zi Chew będzie zeznawał przed amerykańskim Kongresem 23 marca w sprawie potencjalnego zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego USA.

Na podobne kroki zdecydował się również Tajwan, zabraniając instalowania TikToka na rządowych urządzeniach oraz Indie, które zablokowały dostęp do aplikacji swoim obywatelom już w czerwcu 2020 roku.

Teraz za chińską platformę wzięli się na poważnie również politycy na Starym Kontynencie. Jak podaje serwis Politico, powołując się na osobę wewnątrz Komisji Europejskiej, cały personel otrzymał nakaz odinstalowania aplikacji na służbowych urządzeniach. Jeżeli urządzenie prywatne jest używane przez pracownika do wykonywania służbowych obowiązków – TikTok również z niego musi zostać usunięty. Wyjątkiem zachowania aplikacji jest usunięcie z prywatnego smartfona lub tabletu wszystkich aplikacji powiązanych z pracą w KE.

W celu ochrony danych Komisji oraz zwiększenia cyberbezpieczeństwa, Zarząd Główny Komisji Europejskiej zdecydował się na zawieszenie aplikacji TikTok na urządzeniach służbowych oraz osobistych zapisanych w usłudze Komisji dotyczącej urządzeń przenośnych. Treść wiadomości e-mail przesłanej pracownikom KE w czwartek rano
TikTok aplikacja na smartfonie
fot. Kon Zografos / Pixabay

Kiedy rozpocznie się „wielkie usuwanie”?

Urzędnicy są zobowiązani do usunięcia aplikacji „w najbliższym czasie” i przed 15 marca. Od tej daty urządzenia z zainstalowanym TikTokiem zostaną uznane za niezgodne z korporacyjnym środowiskiem. Co ciekawe, Komisja stosuje politykę przynoszenia własnych urządzeń do pracy, którą urzędnicy wyższego szczebla opisują jako „okropną” z punktu widzenia bezpieczeństwa.

Inne instytucje Unii Europejskiej, w tym Rada Europejska oraz Parlament Europejski również wprowadzą zakaz używania chińskiej aplikacji, choć w przypadku tych instytucji wdrożenie zmian może potrwać znacznie dłużej.

TikTok-Samsung-Stemdrop
(źródło: pixabay.com)

Zakaz wewnątrz Komisji Europejskiej zostanie najprawdopodobniej ogłoszony 23 lutego w trakcie popołudniowej odprawy.

Jesteśmy rozczarowani decyzją Komisji Europejskiej. Naszym zdaniem jest ona oparta na fundamentalnych błędach. Skontaktowaliśmy się z Komisją, aby wyjaśnić całą sytuację i przedstawić, jak chronimy dane użytkowników z całej UE. Rzecznik TikToka

Na początku listopada ubiegłego roku TikTok przyznał, że pracownicy z Chin mogli uzyskać dostęp do danych europejskich użytkowników aplikacji, jednak chcąc uspokoić obawy, firma ogłosiła w zeszłym tygodniu, że rozważa przechowywanie informacji europejskich użytkowników w trzech europejskich centrach danych.

Jak widać, napięcia pomiędzy Chinami a Europą nie ustają. Z naszej perspektywy jedynym rozwiązaniem konfliktów, które się pojawiają, jest maksymalna transparentność ze strony chińskich przedsiębiorstw. Choć TikTokowi nie grozi upadek z dnia na dzień, takie informacje z pewnością nie będą dobrze działały na wizerunek aplikacji.