Choć Netflix oferuje nam seriale opisujące historie superbohaterów Marvela, to jednak warto sprawdzić, co do zaoferowania mają inne uniwersa, a przede wszystkim DC Comics. Wczoraj dla Polaków zostały udostępnione nowe seriale, czyli The Flash i DC’s Legends of Tomorrow.
Jak do tej pory, polski Netflix oferował nam jedynie serial Arrow, który, jak nazwa wskazuje, opowiada historię Arrowa, a później Green Arrowa. Jednak serialowe uniwersum DC Comics to nie tylko świetnie wyszkolony łucznik z Starling City, ale także Flash, Legendy Jutra i SuperGirl. Od teraz serie związane z Flashem i Legendami są dostępne na platformie Netflix, jednak nadal nie ma tam SuperGirl i nie wiemy kiedy się pojawi.
Arrow, The Flash i DC’s Legends of Tomorrow, czyli pokrótce o czym opowiadają
Arrow jest to pierwszy serial z całego serialowego uniwersum, które ludzie najczęściej nazywają ArrowVerse. O czym jest ta seria? Opowiada historię Olivera Queen, bogatego playboya z miasta Starling City. Po pięciu latach życia na bezludnej wyspie (choć później się dowiecie, że nie tylko na wyspie Lian Yu) wraca do swojego rodzinnego miasta, które postanawia naprawić za pomocą wykreowanej przez siebie postaci, czyli Arrowa – świetnie wyszkolonego mściciela, który do walki wykorzystuje łuk i strzały. Serial został zachowany w bardzo ciekawej koncepcji, ponieważ jednocześnie opowiada dwie historie – jedna jest teraźniejsza i mówi o aktualnych wydarzeniach, natomiast druga to tzw. flashbacki głównego bohatera z czasów rozbicia się na wyspie aż do powrotu do Starling City.
Czas na The Flash. Serial ten opowiada historię Barry’ego Allena, czyli drugiego z czterech wcieleń postaci Flash. Tytułowy bohater na wskutek porażenia piorunem podczas burzy wywołanej przez uszkodzenie akceleratora cząsteczek zapada w dziewięciomiesięczną śpiączkę i budzi się jako superbohater. Barry, jako najszybszy człowiek na świecie, wraz z pomocą swoich przyjaciół czuwa nad bezpieczeństwem mieszkańców miasta Central City, a przede wszystkim broni ich przed metaludźmi, czyli przed złoczyńcami, którzy także posiadają przeróżne nadludzkie moce. Serial ten początkowo uważałem jako niepotrzebny dodatek do Arrowa, jednak po czasie stał się moim ulubionym, a Flash do tej pory pozostaje dla mnie najlepszym superbohaterem. Myślę, że chociaż ze względu na ten powód warto się nim zainteresować.
DC’s Legends of Tomorrow to kompletna odskocznia od poprzednich dwóch seriali. Legendy Jutra to grupa superbohaterów i super-złoczynców znanych nam z Arrow i The Flash. Pod kierownictwem jednego z Władców Czasu, który nazywa się Rip Hunter, ruszają w podróż aby uratować świat przed zagładą. I to nie byle jaką podróż, bowiem skaczą oni w czasie. Ich głównym celem jest bezwzględny Vandal Savage, który w roku 2166 podbije całą planetę. Dzięki temu, że głównych bohaterów mogliśmy już poznać we wcześniej opisanych serialach, to w tym nie musimy tracić czasu na ich opisy i historie. Serial początkowo przynudza jednak z czasem staje się coraz lepszy i ciekawszy.
Netflix nie pozwoli Ci poznać całej historii ArrowVerse
Chciałbyś obejrzeć wszystkie dotychczas dostępne odcinki wcześniej wymienionych seriali? Niestety, nie możesz tego zrobić. Na polskim Netflixie wciąż brakuje 5 sezonu Arrow i 3 sezonu The Flash, które to zakończyły się dwa tygodnie temu. Jestem tym bardziej oburzony, bowiem na anglojęzycznym Netflixie mamy wszystkie odcinki tych dwóch seriali. Najbardziej ubolewam nad brakiem 5 sezonu Arrow, który po kiepskiej 4 serii, naprawdę przywraca wiarę w ten serial. Co ciekawe, w przypadku Legends of Tomorrow udostępniono nam wszystkie odcinki, co bardzo mnie cieszy, ponieważ akurat tę serię sobie odpuściłem rok temu przy końcówce pierwszego sezonu i teraz mam świetną okazję ją nadrobić.
ArrowVerse to świetna odskocznia od bohaterów Marvela
Na Netflixie mamy już kilka seriali związanych z superbohaterami, a są to Daredevil, Jessica Jones, Luke Cage i Iron Fist, gdzie to Daredevil był tym pierwszym. Jeśli spodobały Ci się seriale Marvela to powinny Ci się spodobać seriale DC Comics. Oba uniwersa skupiają się na akcji, jak i na psychice superbohaterów. Jednak robią to w kompletnie inny sposób. Stwierdzam, że ArrowVerse jest lepsze od DaredevilVerse, głównie przez to, że wszystkie seriale od DC’s są dosyć ciekawe i fajne, a przy Marvelu jedynie dobrze się bawiłem oglądając Daredevila, natomiast pozostałe trzy, a przede wszystkim Jessica Jones, były dla mnie bardzo przeciętne.
Jeszcze takie moje krótkie pytanie na koniec. Czy też zauważyliście to, że Arrow korzysta z telefonu marki Samsung, gdzie logo zostało zamalowane markerem? :)
Aktualizacja: Serial SuperGirl także pojawił się na platformie Netflix w postaci dwóch sezonów, czyli wszystkich aktualnie dostępnych.