APARAT
W smartfonie umieszczono aparat główny o matrycy 16 Mpix na tyle, na przodzie natomiast znajdziemy aż dwie soczewki o matrycach 8 Mpix i 20 Mpix.
Aparat główny wykonuje zdjęcia dobrej jakości z przyzwoitą ilością szczegółów, jednak czasem mogłoby ich być nieco więcej. Dodatkowo kolory mogłyby być delikatnie mocniej nasycone – wydają się czasem po prostu trochę wyblakłe i pastelowe, ale też jakiejś wielkiej tragedii nie ma, gdy robimy zdjęcia w słoneczny dzień.
Gorzej jest jednak w słabszych warunkach oświetleniowych, ponieważ wtedy smartfon nie za dobrze radzi sobie z wykonywaniem fotografii. Są one stanowczo mniej szczegółowe, ze słabszymi kolorami, łatwo też o rozmazania.
Pozytywnie zaskakuje jednak podwójna kamerka na przodzie. Zdjęcia są bardzo dobrej jakości, z mnóstwem szczegółów i ładnymi kolorami. Dodatkowo zastosowanie dwóch soczewek dodaje nam dwie funkcje: tryb szerokokątny, pozwalający uchwycić stanowczo więcej na jednym zdjęciu oraz tryb portretowy, który nieco rozmazuje tło za naszą twarzą.
Tryb portretowy w Wiko View Prime daje sobie radę zaskakująco dobrze. Osoba na pierwszym planie jest wyraźna i ładnie „odcięta” od rozmazanego tła – przynajmniej w dobrych warunkach oświetleniowych. Gdy jest nieco gorsze światło lub tło nie jest wystarczająco od nas oddalone, wówczas jest trochę gorzej.
W aplikacji aparatu znajdziemy jeszcze kilka innych dodatków. Są to:
- Super Pixel zwiększający rozdzielczość zdjęć, jednak są one stanowczo wolniej zapisywane, przez co łatwo o rozmazania;
- Piękna twarz, która pozwala dopasować wygładzenie, wielkość oczu czy grubość twarzy;
- Tryb profesjonalny, w którym można ustawić nasycenie, ekspozycję, ISO, balans bieli i ostrość;
- Panorama;
- Tryb nocny;
- Kod QR pozwalający od razu zeskanować kody bez zewnętrznej aplikacji;
- Ekspozycja poklatkowa, umożliwiająca nagrywanie z większą prędkością (5, 10, 60, 180 i 300-krotne przyśpieszenie).
Aplikacja jest intuicyjna i prosta w obsłudze. Aby zmienić kamerkę frontową na aparat główny (i odwrotnie) wystarczy przeciągnąć palcem od góry do dołu lub od dołu do góry. Można też ustawić, aby zdjęcie wykonywało się po wykryciu uśmiechu, po dotknięciu w dowolne miejsce na ekranie lub przy użyciu skanera linii papilarnych. Znalazła się tu też opcja, zapobiegająca migotaniu (automat, 50 lub 60 Hz).
BATERIA
W smartfonie umieszczono akumulator o pojemności 3000 mAh. Pozwala to osiągnąć około 4,5 godziny SoT (Screen-on-Time) w trybie mieszanym (po połowie Wi-Fi i transmisja danych, średnia jasność wyświetlacza). Na samym Wi-Fi uda się wydłużyć ten czas do jakichś 5-5,5 godziny. Przy ciągłym korzystaniu z transmisji danych uzyskamy z kolei wyniki na poziomie 4 godzin.
Bateria radzi sobie więc całkiem nieźle przy codziennym użytkowaniu, ale nie jest to też jakiś szczyt marzeń. Co prawda na jeden dzień powinno wystarczyć, lecz przy intensywniejszym użytkowaniu może zajść potrzeba doładowania akumulatora w ciągu dnia.
Smartfon nie obsługuje jednak szybkiego ładowania, ale to nie dziwi, patrząc przez pryzmat ceny. Dodatkowo urządzenie jest wyposażone w microUSB, podczas gdy powoli standardem staje się USB typu C, i – tak, jak pisałem przy omówieniu obudowy – port jest umieszczony odwrotnie niż w niemal każdym innym smartfonie (zwężeniem do dołu).
PODSUMOWANIE
Wiko View Prime aktualnie kosztuje około 1150 złotych. Osobiście jestem pozytywnie zaskoczony tym smartfonem, ponieważ spodziewałem się, że korzystanie z niego będzie stanowczo mniej komfortowe. Model ten charakteryzuje się płynnie działającym systemem z kilkoma ciekawymi dodatkami. Oprócz tego, mamy aż 64 GB pamięci wbudowanej z możliwością rozbudowy przy użyciu kart microSD. Na pochwałę zasługuje też zastosowana tacka na karty – urządzenie jest dual SIM-em, jednak do dyspozycji mamy dwa osobne miejsca na karty SIM, a oprócz tego kolejne na microSD (w odróżnieniu do slotów hybrydowych, które są stanowczo częściej stosowane).
Smartfon wyróżnia się też całkiem nieźle wykonaną obudową i przyzwoitym wyświetlaczem z bardzo wąskimi ramkami, zaokrąglonymi rogami i proporcjami 18:9 (2:1). Mamy też świetny podwójny aparat na przodzie i akumulator, zapewniający zadowalające czasy pracy na pojedynczym ładowaniu.
Minusów to urządzenie ma stanowczo mniej. Można do nich zaliczyć nie do końca spolszczony system, brak NFC i trybu szybkiego ładowania oraz niestandardowo ułożone złącze do ładowania. Nieco lepszy mógłby też być aparat główny – fotki są dobre, ale wielkiego szału nie robią.
Ogólnie jednak przy cenie 1150 złotych myślę, że jest to smartfon wart uwagi i uważam, że sporo użytkowników może być z niego zadowolonych. Warto mimo wszystko rozpatrzyć też inne propozycje, na przykład Huawei Mate 10 Lite, Honor 7X, Samsunga Galaxy J7 (2017), Motorolę Moto G5S Plus czy Xiaomi Mi A1 – wszystkie są w bardzo podobnych cenach.
A co Wy myślicie o tym smartfonie? Wybralibyście ten model czy jednak inny sprzęt? Dajcie koniecznie znać w komentarzach.
Co prawda Wiko View Prime nie jest dostępny u naszego Partnera, ale szukając nowego smartfona warto przejrzeć ofertę >Komputronika<.
Spis treści:
1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie, oprogramowanie, skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie