Czy tablet za 500 złotych ma rację bytu? Test myPhone SmartView 8 LTE utwierdza mnie w przekonaniu, że niekoniecznie…

Szukając nowego tabletu, mamy bardzo mały wybór. Ostatnio nie pojawiają się bowiem prawie żadne nowe urządzenia, które byłyby warte naszej uwagi. Niedawno jednak pokazano tablet z logo myPhone na obudowie. Tylko czy SmartView 8 LTE jest dobrym wyborem? A może lepiej kupić coś starszego, ale lepszego? Czy tablet jest wart swojej ceny? Na te (i inne pytania) odpowiem w niniejszej recenzji.

Specyfikacja techniczna myPhone SmartView 8 LTE

Cena w momencie publikacji: 499 złotych.

WIDEORECENZJA

OBUDOWA

MyPhone SmartView 8 LTE jest wykonany… dość przeciętnie. Niby większość obudowy jest metalowa, lecz materiał ten jest niskiej jakości, ponieważ całość się ugina i błyskawicznie brudzi. W górnej i dolnej części panelu tylnego umieszczono jeszcze wstawki z tworzywa sztucznego. Są one jednak stanowczo szersze niż w innych urządzeniach.

myPhone SmartView 8 LTE / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Patrząc na tył myPhone SmartView 8 LTE mam wrażenie, ze coś podobnego już widziałem. W moim przekonaniu utwierdził mnie sposób, w jaki możemy dostać się do slotów na karty SIM i microSD. Jest to możliwe po zdjęciu górnej osłonki z tworzywa sztucznego. Bardzo podobnie to wyglądało w przypadku HTC Desire HD z 2010 roku – tam klapka była jednak na dole. Trochę powiało starością…

HTC Desire HD / fot. gsmarena

Na tyle znajdziemy też lekko odstający aparat główny wraz z pojedynczą diodą doświetlającą. Niżej umieszczono nazwę urządzenia, kilka symboli i napisów, które są strasznie dużych rozmiarów, przez co mocno rzucają się w oczy. Na samym dole znalazło się jeszcze miejsce na głośnik multimedialny. Niestety, nie jest on zbyt wysokich lotów i charakteryzuje się niską głośnością maksymalną oraz słabą jakością. Do podstawowego odtwarzania muzyki wystarczy, ale nie ma co oczekiwać jakichś cudów.

myPhone SmartView 8 LTE / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Na prawej krawędzi swoje miejsce znalazły klawisze głośności oraz włącznik. Na górze z kolei zauważymy złącze słuchawkowe i port microUSB. Ciekawostką jest umieszczenie klawisza reset, który w awaryjnej sytuacji uruchomi ponownie tablet. Do jego wciśnięcia potrzebujemy jednak cienkiej szpilki.

myPhone SmartView 8 LTE / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Jak wspomniałem wyżej – tablet ma zamaskowane dwa sloty na karty mini SIM (tak, te duże, jak w starszych telefonach) oraz jedną microSD. Bardzo mocno mnie zdziwiło, że umieszczono tu miejsce na aż tak duże karty, które są już stanowczo rzadziej używane. Kolejnym zaskoczeniem było to, jak mocno przymocowana jest ta klapka. Trzeba użyć trochę siły, by ją odczepić, a przy okazji warto uważać na paznokcie, żeby ich nie połamać. Na lewej i dolnej krawędzi nie umieszczono już żadnych dodatków.

Na przodzie znajdziemy wyświetlacz otoczony sporą, ale nieprzesadnie szeroką ramką. Jak na tablet jest ona, według mnie, akceptowalna. Nad ekranem umieszczono czujniki, głośnik oraz kamerkę. Pod nim nie mamy żadnych dodatków, klawisze funkcyjne wyświetlane są na dole wyświetlacza. Warto jeszcze dodać, że przód jest fabrycznie pokryty folią. Niestety dość przeciętną, ponieważ łatwo się ona rysuje i zbiera mnóstwo odcisków palców.

myPhone SmartView 8 LTE / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Sam wyświetlacz ma przekątną 8 cali i rozdzielczość 1280×800 pikseli. Charakteryzuje się on przyzwoitymi, lecz nie nadmiernie żywymi kolorami i wystarczającą jasnością maksymalną do w miarę komfortowego korzystania nawet w jaśniejszy dzień. Ekran jednak ma dość słabe kąty widzenia, przez co pod kątem kolory się załamują, a całość nieco się zaciemnia.

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie. Oprogramowanie
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

SYSTEM

MyPhone SmartView 8 LTE pracuje pod kontrolą Androida w wersji 7.0 Nougat. Jest to niemal czysty system, pozbawiony nakładki od producenta. Pojawiło się tylko kilka preinstalowanych programów oraz jedna dodatkowa funkcja, ułatwiająca obsługę tabletu.

myPhone SmartView 8 LTE / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Pierwszym dodatkowym programem jest myPhone, w którym znajdziemy informacje o produktach, wydarzeniach oraz aktualizacjach systemu. W przypadku tej aplikacji producent się jednak nie za bardzo postarał o poprawne wyświetlanie treści – część tekstów jest niewidocznych, ponieważ nachodzi na grafiki.

Kolejnymi preinstalowanymi aplikacjami są programy od Microsoft. Na ekranie głównym stworzony jest osobny katalog, w którym znajdziemy Excel, OneNote, PowerPoint, Skype oraz Word.

Ciekawym dodatkiem jest możliwość zminiaturyzowania niemal każdej aplikacji do małego okienka. Wystarczy w wybranym programie dotknąć przycisk w prawym dolnym rogu, a automatycznie zostanie on pomniejszony. Ułatwia to obsługę (szczególnie jedną ręką), a jednocześnie mocno zwiększa funkcjonalność tabletu. Możemy otworzyć wiele takich okienek, można je też przenosić, zamykać, minimalizować, a także zmieniać ich rozmiar.

Tablet na pewno nie jest demonem prędkości. Aplikacje zazwyczaj ładują się wolno i czasem zamykają bez powodu, pulpity często same z siebie się przeładowują, a poszczególne animacje klatkują. Codzienna praca z urządzeniem jest możliwa, ale nie jest zbyt komfortowa. Mam wrażenie, że myPhone SmartView 8 LTE jest tabletem dla osób mało wymagających, albo mających stalowe nerwy i dużo cierpliwości.

Moduły łączności działają poprawnie i w sumie nie ma się do czego przyczepić. Strony ładują się poprawnie (choć nie jakoś nadmiernie szybko), zarówno na Wi-Fi, jak i przy użyciu transmisji danych. Tablet nie ma problemów z łączeniem się z innymi urządzeniami za pośrednictwem modułu Bluetooth, a GPS całkiem szybko i precyzyjnie określa naszą lokalizację.

Tablet oferuje 16 GB pamięci wbudowanej, z czego około 11 GB jest fizycznie dostępnych dla użytkownika. Do normalnego użytkowania z kilkoma aplikacjami i zdjęciami powinno wystarczyć. Jeśli nie, to możemy posiłkować się jeszcze kartą microSD – obsługiwane są nośniki o maksymalnej pojemności 128 GB.

W testach syntetycznych myPhone SmartView 8 LTE wypada następująco:

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie. Oprogramowanie
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

APARAT

Aparat główny ma matrycę 5 Mpix i pojedynczą diodę doświetlającą. Na przodzie umieszczono natomiast kamerkę o rozdzielczości 2 Mpix. Nie są to duże wartości, ale trzeba brać pod uwagę, że jest to tablet z niskiej półki cenowej, więc nie ma co oczekiwać cudów.

myPhone SmartView 8 LTE / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

A jak te aparaty sprawdzają się w praktyce? Szczerze mówiąc, jest tak, jak się spodziewałem, czyli bardzo przeciętnie. Zdjęcia są mało szczegółowe, z przeciętną ostrością i ze słabym nasyceniem kolorów. Ponadto wyostrzanie, szczególnie mniejszych elementów, trwa długo, a oprócz tego nie jest też zbyt skuteczne. Łatwo również o rozmazania, przede wszystkim przy gorszym świetle, więc trzeba się przygotować na to, że przy wykonywaniu fotografii musimy bardzo stabilnie trzymać urządzenie.

Kamerka na przodzie pozwoli na jedynie proste zdjęcia, które sprawdzą się tylko do podstawowych zastosowań. Fotografie są bardzo ubogie w szczegóły, a poza tym mają słabe kolory. Może do wideorozmów taki aparat wystarczy, ale do zdjęć na portale społecznościowe może już być trochę za słaby.

W aplikacji aparatu umieszczono tylko kilka podstawowych funkcji. Możemy, na przykład, korzystać z upiększania twarzy, trybu panoramicznego oraz HDR. Poza tym na boku umieszczono bardziej zaawansowane opcje, takie jak balans bieli, wartość ekspozycji, tryb scenerii, a także kilka filtrów kolorystycznych.

AKUMULATOR

W tablecie umieszczono akumulator o pojemności 4000 mAh. Teoretycznie wydaje się całkiem sporo, ale w praktyce jest dość przeciętnie. Po jednym ładowaniu jesteśmy w stanie osiągnąć wyniki na poziomie 3,5-4 godzin na wyświetlaczu (SoT, Screen on Time) w trybie mieszanym, czyli na zmianę Wi-Fi i transmisja danych oraz jasność podświetlenia ekranu ustawiona na połowę.

Czas ten skraca się do około 3 godzin na samej transmisji danych, a wydłuża się do 4,5 godziny w przypadku korzystania z samego Wi-Fi. Uważam to za dość przeciętne wyniki, które nie pozwolą na zbyt długi czas swobodnego użytkowania.

Tablet naładujemy przy użyciu ładowarki zakończonej złączem microUSB. Producent chwali się trybem szybkiego ładowania. Taka informacja wywołała jednak u mnie uśmiech na twarzy, ponieważ deklarowane 3 godziny pełnego cyklu ładowania nie uważam za dobry wynik. Szczególnie, że w praktyce okazuje się, że tablet ładuje się o około 30-50 minut dłużej.

PODSUMOWANIE

Tablet kosztuje niecałe 500 złotych i to chyba największa jego zaleta. Jeśli jednak mam być szczery, korzystało mi się z niego dość opornie, bowiem praca z nim nie jest szczególnie komfortowa. Albo myPhone SmartView 8 LTE jest słabym urządzeniem, które przeciętnie sprawdza się w codziennym użytkowaniu, albo ja nie mam cierpliwości do aż tak powolnie działającego sprzętu…

myPhone SmartView 8 LTE / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Z pozostałych cech tego urządzenia trzeba wspomnieć o słabo spasowanej obudowie, przeciętnym akumulatorze oraz aparacie, który sprawdzi się tylko do podstawowych fotografii. Do zalet trzeba jednak zaliczyć niehybrydowy Dual SIM oraz całkiem nieźle działające moduły łączności.

Ogólnie uważam, że myPhone SmartView 8 LTE jest tabletem bardzo słabym, nadającym się tylko i wyłącznie do podstawowych zastosowań. Myślę, że przy wyborze sprzętu dla siebie, warto rozważyć inne urządzenia, takie jak chociażby Huawei MediaPad T3 czy Samsung Galaxy Tab A.

A co Wy myślicie o tym urządzeniu? Kupilibyście myPhone SmartView 8 LTE, czy zdecydowalibyście się na coś innego? Jestem ciekaw Waszych opinii, dajcie koniecznie znać w komentarzach!

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie. Oprogramowanie
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie

Exit mobile version