LG Q7 / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Recenzja LG Q7 – tak niewiele zalet, tak wiele wad…

LG Q7 jest dość kompaktowym średniopółkowcem. Na papierze oferuje przyzwoite podzespoły, niezły aparat, a całość dopełnia funkcjonalna nakładka od producenta. Jak jednak w praktyce sprawdza się ten smartfon? Co trzeba o nim wiedzieć? Czy jest to propozycja warta rozważenia czy oferuje atrakcyjny stosunek ceny do możliwości? Na te i inne pytania odpowiem w poniższej recenzji.

Wideorecenzja

Specyfikacja techniczna LG Q7:

  • ekran 5,5 cala, IPS TFT, 1080×2160 pikseli,
  • procesor MediaTek MTH6750S z grafiką Mali-T860,
  • 3 GB RAM,
  • 32 GB pamięci wewnętrznej,
  • slot na karty microSD (do 2 TB),
  • dual SIM hybrydowy,
  • WiFi 802.11 b/g/n,
  • 4G LTE,
  • Bluetooth 4.2,
  • GPS z A-GPS, GLONASS,
  • aparat główny 13 Mpix (f/2.2),
  • kamerka 8 Mpix (f/1.9),
  • czytnik linii papilarnych,
  • 3,5 mm jack audio,
  • port USB-C,
  • akcelerometr, żyroskop,
  • system operacyjny Android 8.1 Oreo,
  • akumulator o pojemności 3000 mAh,
  • wymiary: 143,8×69,3×8,4 mm,
  • waga: 145 gramów.

Cena w momencie publikacji: od około 1000 do 1250 złotych (w oficjalnej dystrybucji)

Obudowa

Patrząc na tył LG Q7, od razu można odnieść wrażenie, że nie cechuje się on wysoką jakością wykonania. Całe „plecki” pokrywa tworzywo sztuczne, które jest mocno podatne na zarysowania, a wszelakie zabrudzenia pojawiają się w mgnieniu oka. Po moich testach urządzenie wygląda fatalnie – pojawiło się sporo rys, jakbym używał go od kilku lat, a nie przez zaledwie kilka tygodni! I to w sposób dość uważny – smartfon ani razu nie spadł, nie był też noszony z kluczami.

LG Q7 / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Front też prezentuje się dość słabo… Widać na nim sporo drobnych rys, szczególnie gdy popatrzymy na panel przedni pod kątem. Na szczęście są one płytkie, przez co pod palcem nie są wyczuwalne.

Nie świadczy to dobrze o jakości wykonania. Obawiam się, że faktycznie po kilku latach intensywnego korzystania LG Q7 może całkowicie zmienić wygląd i raczej będzie odstraszać, niż przyciągać naszą uwagę. Jeśli więc zdecydujecie się na zakup tego smartfona, to apeluję o wyposażenie się w etui, gdyż w tym przypadku bez niego ani rusz.

Ciekawostką jest to, że urządzenie jest wodo- i pyłoszczelne, co potwierdza certyfikat IP68. Oprócz tego jest jeszcze wojskowy standard odporności MIL-STD-810, co ma zapewnić bardzo dużą wytrzymałość obudowy. Jest to dla mnie bardzo zaskakujące – szczególnie biorąc pod uwagę to, jak smartfon jest porysowany. Patrząc na niego, nic nie wskazuje na to, że jest on aż tak odporny, jak twierdzi producent.

Fot. LG

Pochwalić jednak trzeba ramki wykonane z matowego metalu. Nie pojawiają się na nich żadne rysy czy zabrudzenia, dzięki czemu boki prezentują się naprawdę dobrze.

Na tyle umieszczono pojedynczy aparat, pod którym zamontowano diodę doświetlającą oraz lekko zagłębiony skaner linii papilarnych. Bardziej po środku jest nadrukowana nazwa urządzenia, a na samym dole logo producenta oraz kilka symboli i znaków towarowych.

LG Q7 / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Na prawym boku mamy tylko klawisz zasilania, a po przeciwległej stronie dwa odseparowane od siebie przyciski głośności oraz tackę na karty. Smartfon jednocześnie obsługuje dwie karty nanoSIM, ale możemy z jednej zrezygnować na rzecz microSD. Oznacza to, że jest to hybrydowy slot dual SIM.

Na dole zamontowano złącze USB-C oraz 3,5 mm gniazdo słuchawkowe. Jest też mikrofon i głośnik multimedialny, a drugi mikrofon został umieszczony na górze. Sam głośnik gra głośno i czysto nawet na najwyższym poziomie. Wydobywający się dźwięk ogólnie jest dobrej jakości, ale mam wrażenie, że jest lekko spłaszczony, a wręcz jakby trochę sztuczny.

Na przodzie umieszczono ekran o przekątnej 5,5 cala i rozdzielczości 1080×2160 pikseli. Ma on więc proporcje 18:9, a dodatkowo też zaokrąglone rogi. Trzeba tu zauważyć, że LG Q7 nie ma tzw. „notcha”, a ramki wokół wyświetlacza są przyzwoitej grubości – ekran pokrywa 78,3% całego frontowego panelu.

Wyświetlacz charakteryzuje się ładnie nasyconymi, żywymi kolorami oraz wystarczającą jasnością maksymalną, pozwalającą korzystać z urządzenia bez większych problemów nawet w słońcu. Z drugiej strony jasność minimalna nie męczy oczu w środku nocy, nie mam też zastrzeżeń do kątów widzenia.

LG Q7 / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Nad ekranem znajdziemy kamerkę do selfie, kilka czujników, głośnik do rozmów oraz diodę powiadomień. Pod wyświetlaczem nie umieszczono już żadnych elementów. Klawisze funkcyjne są wyświetlane na ekranie.

Spis treści:

  1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
  2. Działanie. Oprogramowanie. Skaner linii papilarnych
  3. Bateria. Aparat. Podsumowanie