APARAT
W Sony Xperia XA2 Ultra umieszczono aparat główny o matrycy 23 Mpix z przysłoną f/2.0 i pojedynczą diodą doświetlającą. Na froncie mamy natomiast dwie kamerki. Pierwsza z nich ma matrycę o rozdzielczości 16 Mpix z przysłoną f/2.0 i charakteryzuje się obecnością optycznej stabilizacji obrazu (OIS). W przypadku drugiej kamerki mamy mniejszą rozdzielczość – 8 Mpix; jest też ciemniejsza przez zastosowanie przysłony f/2.4. Jej wyróżnikiem jest jednak szerokokątny obiektów, który wykonuje zdjęcia nawet w 120 stopniach.
Jakość zdjęć wykonywanych aparatem głównym jest dobra, ale bez szału. Niby na pierwszy rzut oka wydaje się, że fotografie są ładne i szczegółowe, jednak po przybliżeniu konkretnych elementów czar pryska. Poszczególne fragmenty zdjęcia okazują się mało wyraźne, jakby lekko rozmazane i bez widocznych detali. Pochwalić aparat trzeba natomiast za kolory, które są całkiem nieźle odwzorowywane.
Smartfon bardzo słabo radzi sobie z wyostrzaniem mniejszych elementów. Ostrość „łapana” jest albo bardzo wolno, albo aparat w ogóle nie jest w stanie uchwycić mniejszych elementów. W związku z tym Sony Xperia XA2 Ultra nie nada się do zdjęć macro. Zdjęcia nocne też nie są najwyższych lotów – pojawiają się szumy i rozmazania, a kolory znacznie tracą na intensywności.
Nieco lepiej wypada kamerka frontowa, a nawet dwie. Pierwsza z nich odpowiada za wykonywanie zwykłych zdjęć, które są całkiem szczegółowe i z ładnymi kolorami. Dodatkowo została ona wyposażona w optyczną stabilizację obrazu (OIS), przez co rejestrowane treści będą charakteryzowały się mniejszą ilością drgań.
Ciekawsza dla niektórych może jednak okazać się druga matryca. Jej wyróżnikiem jest szerokokątna soczewka, dzięki której na jednym zdjęciu możemy uchwycić obraz w aż 120 stopniach. Pozwala to na wykonanie fotografii czy filmów w kilka osób lub ze stanowczo szerszym tłem za nami.
Aplikacja aparatu jest całkiem nieźle wyposażona i ma sporo trybów i funkcji dodatkowych. Oprócz lepszej automatyki pozwalającej wykonać szybkie zdjęcia mamy:
- efekt AR dodający kilka masek i animowanych dodatków urozmaicających zdjęcia,
- efekt kreatywny, za pomocą którego nałożymy różne filtry na zdjęcia,
- sound photo dodające krótki dźwięk do zdjęcia,
- timeshift burst, który wykonuje jednocześnie kilkadziesiąt zdjęć, co pozwala na wybranie jednego idealnego ujęcia,
- tryb zdjęć panoramicznych,
- nagrywanie wideo w 4K,
- nagrywanie w zwolnionym tempie, jednak może być to film w 120 klatkach i rozdzielczości HD 720p (w odróżnieniu od flagowców z nagrywaniem w 960 klatkach),
- tryb manualny, w którym możemy dostosować balans bieli, wartość ekspozycji, czas naświetlania oraz ostrość.
AKUMULATOR
W Sony Xperia XA2 Ultra znajdziemy baterię o pojemności 3580 mAh. Przekłada się to na przyzwoity czas pracy po jednym ładowaniu, który pozwala na komfortowe korzystanie z urządzenia przez cały jeden, czasem dwa dni.
Przechodząc do konkretów – Sony Xperia XA2 Ultra w trybie mieszanym (na zmianę WiFi i transmisja danych, jasność na połowę wartości i pełna synchronizacja) jest w stanie uzyskać wyniki na poziomie 5,5 godziny na wyświetlaczu (SoT, Screen on Time). Czas ten wydłuża się o około godzinę przy korzystaniu z samego WiFi, a na samej transmisji skraca się do mniej więcej 4,5 godziny.
Warto dodać, że Xperia XA2 Ultra obsługuje tryb szybkiego ładowania (Quick Charge 3.0). Dla ścisłości napiszę jeszcze, że urządzenie zostało wyposażone w złącze USB typu C – właśnie do niego możemy podłączać ładowarkę.
PODSUMOWANIE
Sony Xperia XA2 Ultra kosztuje około 1699 złotych. Uważam, że cena jest mocno wygórowana, ponieważ w tej cenie możemy znaleźć sporo innych, ciekawszych urządzeń, ale i mniejszych – takich jak LG G6, Huawei P10, Honor 9 czy starszy Samsung Galaxy S7.
Do zalet tego urządzenia można zaliczyć na pewno duży wyświetlacz pozwalający na komfortową pracę, mamy też wydajny akumulator razem z trybem szybkiego ładowania oraz dobrą kamerkę frontową. Aparat też całkiem nieźle radzi sobie z wykonywaniem zdjęć, aczkolwiek wymienione wyżej urządzenia sprawdzą się w tym aspekcie lepiej (szczególnie, jeśli chodzi o zdjęcia macro).
Smartfon został wyposażony w dobrze działający, stabilny i płynny system, przez co korzystanie z niego będzie komfortowe. Jednak nakładka nie jest jakoś wybitnie urozmaicona, nie znajdziemy tu bardziej rozbudowanych opcji, gestów i funkcji. Ponadto warto zwrócić uwagę na obudowę, która może i jest całkiem nieźle wykonana, ale wizualnie niczym nie zaskakuje.
Ja osobiście pewnie nie kupiłbym tego urządzenia i zdecydowałbym się na inny smartfon. Xperia XA2 Ultra może jednak spodobać się osobom, które potrzebują bardzo dużego ekranu, który tutaj jest obecny. Jeśli priorytetem jest wielkość wyświetlacza, to propozycja Sony może być ciekawym wyborem.
A co Wy myślicie o Sony Xperia XA2 Ultra? Kupilibyście go, czy raczej wybralibyście coś innego? Czekam na Waszą opinię w komentarzach.
Spis treści:
1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie. Oprogramowanie. Skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie