Firma Elona Muska, Tesla, produkuje jedne z najlepszych samochodów elektrycznych, przynajmniej pod względem osiągów, zasięgu i nowej technologii. Jak wynika z świeżo opublikowanego raportu, Tesle już niebawem mogą jeszcze bardziej zyskać w oczach potencjalnych klientów, a to za sprawą akumulatorów nowej generacji.
Współpraca Panasonica i Tesli
Samochody elektryczne wciąż mogą pomarzyć o zasięgach oferowanych przez modele spalinowe, szczególnie te wyposażone w silniki diesla. Należy mieć jednak na uwadze, że w elektrykach sukcesywnie rośnie zasięg na jednym ładowaniu. Przybywa bowiem aut, które są w stanie przejechać ponad 500 czy nawet 600 kilometrów.
Przykładowo Tesla Model S, według danych producenta, pozwala bez odwiedzania stacji ładowania pokonać około 650 kilometrów. Jak najbardziej możemy uznać to za bardzo dobry wynik. Oczywiście to dopiero początek rozwoju elektryków i już wkrótce zobaczymy samochody o jeszcze większym zasięgu. Niewykluczone, że pomogą tutaj akumulatory nowej generacji od Panasonica.
Według najnowszych informacji, Panasonic ma rozpocząć masową produkcję akumulatorów litowo-jonowych nowej generacji w 2023 roku. Jednym z głównych odbiorców ma być właśnie Tesla. Rewelacje te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone przez japońską firmę, ale należy je uznać za wysoce prawdopodobne.
Ponad 700 km na jednym ładowaniu
Akumulatory będą składać się z ogniw 4680, który nazwa podchodzi od wymiarów wynoszących 46 mm x 80 mm. Zakłada się, że ich zastosowanie pozwoli zwiększyć zasięg o około 20%, chociaż Tesla wskazuje, że bardziej realnym wynikiem jest wzrost o 16%.
Nawet biorąc pod uwagę mniej optymistyczny scenariusz, czyli 16%, zmiana będzie naprawdę odczuwalna. Przykładowo Tesla Model S, zapewniająca obecnie 650 km na jednym ładowaniu, powinna przejechać około 750 km.
Warto dodać, że Elon Musk już wcześniej wspominał o akumulatorach z ogniwami 4680, aczkolwiek wciąż nie doczekaliśmy się ich wprowadzenia w produkcyjnych samochodach. Niewykluczone, że cały proces wdrażania zostanie przyspieszony dzięki działaniom podjętym przez Panasonic.
Tesla ma być głównym odbiorcą akumulatorów nowej generacji, ale japońska firma ma nie wykluczać współpracy z innymi producentami samochodów. Ponadto, w celu zaspokojenia popytu, Panasonic zamierza zmodernizować i rozbudować własną fabrykę w Wakayama.