Wybrane funkcje samochodu w formie usługi opłacanej co miesiąc to coraz popularniejsze rozwiązanie. Przykładowo, Tesla zamierza w ten sposób oferować dostęp do zaawansowanych technologii prawie autonomicznej jazdy.
Full Self-Driving jako subskrypcja
Właściciele elektrycznych samochodów produkowanych przez Elona Muska otrzymują w zestawie podstawowego „autopilota”, który w dużym skrócie jest po prostu aktywnym tempomatem, utrzymującym bezpieczną odległość od innych uczestników ruchu. Użytkownicy mogą jednak wybrać opcjonalny pakiet Full Self-Driving (Pełna Zdolność do Samodzielnej Jazdy). Jak informuje Tesla, w jego skład wchodzą:
- Nawigacja na autopilocie: automatyczna jazda od wjazdu do zjazdu z autostrady, w tym kierowanie na węzłach komunikacyjnych i wyprzedzanie wolniejszych samochodów.
- Funkcja automatycznej zmiany pasa ruchu: automatyczne zmiany pasa podczas jazdy na autostradzie.
- Automatyczne parkowanie: zarówno równoległe, jak i prostopadłe.
- Rozpoznawanie oraz reagowanie na sygnalizacje świetlną i znaki stopu
- Automatyczna jazda po ulicach miasta. (wkrótce)
Trzeba przyznać, że dostępna technologia naprawdę robi wrażenie i jak udowadnia wiele testów, zazwyczaj radzi sobie naprawdę dobrze. Niestety, nie jest tania. Niezależnie czy wybierzemy topowy Model S, czy bardziej dostępny Model 3, za pakiet trzeba zapłacić 39 tys. złotych. To naprawdę sporo.
Nic więc dziwnego, że nie wszyscy właściciele decydują się na dodanie zestawu funkcji oferowanych w ramach Pełnej Zdolność do Samodzielnej Jazdy. Niebawem jednak grupa użytkowników FSD może znacząco wzrosnąć. Niestety, Tesla nie zamierza obniżyć jego ceny, ale udostępni go w opcji subskrypcji.
Elon Musk za pośrednictwem Twittera poinformował, że abonament zostanie wprowadzony na początku 2021 roku. Nie poznaliśmy żadnej konkretnej daty, a także dokładnych cen. Mimo tego, jak najbardziej można założyć, że płacenie abonamentu przez kilka lat będzie znacznie atrakcyjniejsze niż kupno pakietu na stałe.
Nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby za dostęp płacić tylko przez okres użytkowania samochodu – np. 2-3 lata. Ponadto, pakiet będzie można wykupić w dowolnym momencie i zrezygnować z niego po chociażby kilku miesiącach, jeśli stwierdzimy, że nie potrzebujemy bardziej rozbudowanego „autopilota”.
Tesla Model 3 i Y z lepszym zasięgiem
Mamy jeszcze jedną dobrą wiadomość dla osób, które mają przyjemność korzystać z elektryków Tesli. Użytkownicy Modelu 3 i Y, którzy posiadają auto na rok modelowy 2021, w najnowszej aktualizacji dostaną dodatkowy zasięg. Tak, wystarczy, że pobiorą aktualizację oprogramowania, aby móc przejechać więcej kilometrów na jednym ładowaniu.
Nie będzie to jednak znacząca zmiana. Aktualizacja przede wszystkim poprawia dokładność podawanych wyników. Jeden z właścicieli Modelu 3, wyposażonego w akumulator 77 kWh, poinformował, że zasięg zwiększył się o około 14-15 kilometrów.
Aktualizacja oznaczona jest jako 2020.48.12 oraz wpływa na zasięg wariantów Standard Range i Long Range.