Nie dość, że Tesla Model 3 i Y to świetnie wycenione samochody, to teraz ich ładowanie jest jeszcze tańsze. Szkoda tylko, że inni operatorzy ładowarek wciąż mają niezbyt przyjemny cennik.
Tesla ponownie obniża ceny na ładowarkach w Polsce
Samochody Tesli, podobnie jak pojazdy konkurencji, mają zarówno zalety, jak i wady. Co prawda w wybranych elementach są dość specyficzne i wymagają przyzwyczajenia, ale w przypadku Modelu 3 i Y mówimy o autach, które są naprawdę dobrze wycenione. Jeśli spojrzymy na osiągi, a także dostępną technologię, to „Trójka” i Model Y to niemal prawdziwa okazja na obecnym rynku motoryzacyjnym.
Tesla, jak na nowy samochód, jest dobrze wyceniona. Jak jednak z ładowaniem? Wiele razy mogliśmy spotkać się z opiniami, że tanio jest wyłącznie podczas ładowania w domu, bowiem na publicznych, szybkich ładowarkach ceny są na tyle wysokie, że jazda potrafi być droższa niż w przypadku samochodu spalinowego z niemałym silnikiem pod maską.
Na ładowarkach wybranych operatorów faktycznie jest dość drogo, ale nie dotyczy to Superchargerów Tesli. Jeśli nie masz możliwości ładowania w domu i zostają Ci tylko ładowarki Tesli, to wciąż koszt przejechania 100 km jest naprawdę atrakcyjny. Tym bardziej, że firma Elona Muska ponownie zdecydowała się obniżyć ceny w Polsce. Tak, wcześniej też mogliśmy usłyszeć o zmniejszeniu cen.
Jak poinformował Konrad Mihułka na X (dawniej Twitter), ładowanie na Superchargerze w Białymstoku kosztuje teraz 1,50 złotych za 1 kWh w godzinach szczytu i 1,35 złotych za 1 kWh poza tymi godzinami. Wypada tutaj dodać, że ceny mogą być inne na pozostałych ładowarkach Tesli, aczkolwiek są to niewielkie różnice.
Jeśli założymy, że Tesla zużywa 15-20 kWh na 100 km, to przy cenie wynoszącej 1,35 złotych, pokonanie dystansu 100 km kosztuje zaledwie około 20-27 złotych. Warto wspomnieć, że przykładowo Model 3 potrafi zadowolić się nawet niższym zapotrzebowaniem na energię. Podczas ostatnich jazd miałem wynik wynoszący zaledwie 13 kWh na 100 km.
Ładowanie elektryka na publicznych ładowarkach nie zawsze jest tanie
Podane wyżej ceny dotyczą ładowarek Tesli o mocy do 250 kW. W przypadku Orlen Charge spotkanie ładowarki o podobnej mocy nie jest łatwym zadaniem lub można stwierdzić, że nawet niewykonalnym. Jednak spójrzmy na ceny ładowania dla najszybszych ładowarek Orlenu. Otóż w przypadku ładowarek oferujących powyżej 125 kW za 1 kWh zapłacimy aż 3,19 złotych. To jest prawie 2,5 razy więcej niż na Superchargerze!
Jak sytuacja wygląda w przypadku innego, dużego operatora w Polsce? GreenWay życzy sobie 2,20 złotych za 1 kWh, gdy korzystamy z ładowarek o mocy 100 kW lub wyższej. Ta cena dotyczy jednak klientów, którzy opłacają miesięczny abonament Energia Max w cenie 99,99 złotych za każdy miesiąc korzystania.
Tesla, jak widać po cenach, potrafi pokazać konkurencji, jak należy promować elektromobilność. Szkoda tylko, że Superchargerów w Polsce jest bardzo mało.